hej, my wlasnie skonczylismy ogladac film (to juz sie stalo naszym rytualem

)... A. teraz wcina kanapki z szynka, ktora sam ugotowal (smaczna, nie powiem), a ja postanowilam odwiedzic nasz watek i widze, ze sie za mna stesknilyscie hehe, PRAWIDLOWO!
co do kapieli, to moj tez chlapie, probuje plywac i cieszy sie przy tym nieziemsko... w ogole, teraz to chyba najbardziej lubi, jak ja do niego "gulgocze", tak samo jak on... wtedy robi usmiech-banan i szczeka (smieje sie tak szczekajaco, wiecie..)
bede sie teraz zmywac, bo A. chce sie przyssac do kompa (juz mi tu zaglada i pyta o czym gadamy

a to znak, ze juz nie umie wytrzymac bez swojego laptoka

)
oo wlasnie przyniosl sobie dodatkowe 4 kanapki.. hmm.. to w sumie bedzie 8 (gdzie mu sie to miesci ?!?!?!

)
mnie nie bedzie jutro do poludnia, bo mam spotkanie z dziewczynami z Gibu, a pozniej chyba skocze polazic po sklepach i moze jakies prezenty juz zaczne kupowac, albo przynajmniej mnie oswieci co kupic rodzince .. bo na prezent dla A. juz mam pomysl
spokojnej nocki zycze i karaluchow pod poduchow tez :-]