czesc moje kochane
ejustysiu gratuluje Ci zdrowego synusia
Czyli z twoim facetem tez sporoz przezylas.
zoola jestem tez pelna podziwu dla ciebie.
avanti witaj
U mnie sytuacja zawisla w prozni, jest nieciekawie
W niedziele moj kochany maz olal mnie i swoja matke- poprostu poszedl spac. A wieczorem zamknal sie w pokoju i rozlozyl swoje papiery i przygotowaywal sie do pracy- chyba siedzial nad papierami do 1;00 w nocy a rankiem szybciej wyszedl do pracy, dzis tez. Juz mi napisal ze dzis wroci po 21;00 bo terminy go gonia. Jak do niego dzwonie to odrzuca moje polaczenia, a potem przesyla mi wiadomosc na skrzynke- czy cos sie w domu dzieje?
Na poczatku myslalam ze mi sie wydaje, ale teraz to juz widze ze mnie unika i wcale nawet nie ma ochoty ze mna rozmawiac. Gdy chcialam sie wieczorem do niego przytulic, owszem przytulil mnie ale dzis z rana to samo co wczoraj- kompletny brak zainteresowania moja osoba. Jak chce z nim porozmawiac to mowi ze nie ma czasu na jakies blahostki. Jakikolwiek kontakt z nim jest bardzo utrudniony. Nie wiem czy mam go naciskac na rozmowe, czy poprostu to olac.
Na dodatek gardlo caly czas mnie boli i wszystkie miesnie. A ten ma wszystko gdzies.
Juz wczoraj wachalam jego ubrania, bo mialam film ze moze kogos poznal. Ale poki co nie wyczulam nic podejzanego.
przeprasza ze tak ciagle o sobie, mam nadzieje ze szybko dowiem sie o co mu chodzi. a jak nie to mam go gdzies, wychodze z domu i wracam do rodzicow. Bo juz 3 dzien placze a on ma to gdzies.