[quote="aniafs"]Niestety charakteru po niej w genach nie przejęłam.
quote] To tak jak i jak- przejmuję się każdą pierdołą,nerwowa zaraz chodzę, ryczę o byle co- eh
Genetycznie nie wszystko da się załatwić, ale nabyć "w praniu" i owszem...Niestety charakteru po niej w genach nie przejęłam.
Eh.............przejmuję się każdą pierdołą,nerwowa zaraz chodzę, ryczę o byle co- eh
podam Ci rekę Tosieńkoprzejmuję się każdą pierdołą,nerwowa zaraz chodzę, ryczę o byle co- eh
Bierz, ile potrzebujesz, mam tego ogromne pokłady... Chętnie się podzielę... Wiesz, mnie samą czasem moje podejście dziwi, bo problemy i zmartwienia mam jak każdy, ale na prawdę, wiele lat temu powiedziałam sobie, że szkoda sobie życie marnować na smutasy... Wy to akurat podziwiacie, chylicie czoła, ale wierzcie też, że niejednego wroga, co by mi szpilę w plecy chętnie wsadził za to, też mam...wiesz ja jednak nie chcę tej galarety, chcę odrobinę Twojego optymizmu i pozytywnego nastawienia, "bez octu" z samą tylko słodyczą
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość