Awatar użytkownika
Mama_Ania
4000 - letni staruszek
Posty: 4805
Rejestracja: 03 kwie 2007, 14:18

21 lis 2008, 11:59

NICOLA_22, ja kiedy coś gotuję małemu, też staram się nie doprawiać. Dzieci dopiero uczą się smaków. Nie chcę uczyć go "słoności czy słodkości". Myślę, że najlepiej niech je naturalnie.

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

21 lis 2008, 12:49

ja doprawiam, ale tylko ziołami

Awatar użytkownika
scoiattolo84
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 414
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:13

21 lis 2008, 14:18

Ja do 10 miesiąca podawałam prawie wyłącznie słoiczki. Zawsze bałam się, że moje zupki nie będa miały odpowiedniej ilości składników potrzebnych do rozwoju dziecka, że przy gotowaniu "ulecą" wszystkie witaminy, etc. Później mały zaczął coraz częściej podjadać nam ze stołu, no i systematycznie rezygnowałam ze słoiczków. Teraz je tak, jak my, kupuję mu tylko łososia z Gerbera, bo ogólnie nie lubi ryb w innej postaci, a wiadomo, że w diecie są one nieodzowne. Deserki też mu sama przyrządam, nawet w okresie zimowym radzę sobie stosując owoce z weków, które robi moja mama :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Mama_Ania
4000 - letni staruszek
Posty: 4805
Rejestracja: 03 kwie 2007, 14:18

21 lis 2008, 15:50

Kinga też długo była tylko "słoiczkowa". Patrykowi gotuję czasem zupki.

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

21 lis 2008, 19:17

Ja teraz daję zupki sobie gotowane ale jak dzieci byly malutkie (do 6-7m.ż) dostawały słoiczki ponieważ w dzisiejszych czasach trudno jest dostac dobre, niepryskane ani nienawożone warzywa) Chociaz pewności czy w słoiczkach takowe sa nie mam.

Awatar użytkownika
Serena
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1140
Rejestracja: 02 lut 2008, 18:53

30 lis 2008, 21:53

no ja tam wole sama upichcic malcowi ale jak niemam czasu lub gdzies wyjerzdzamy to tez korzystam ze słoiczków :-)

Awatar użytkownika
aniulka8503
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 512
Rejestracja: 21 lis 2008, 17:22

03 gru 2008, 18:42

Ja nie korzystam ze słoiczków...razem zjadł może z 10 słoiczkowych obiadków i to jak był malutki...Później zaczęłam mu dawać zwykłe obiadki, najpierw próbował i smakowały mu dużo bardziej niż słoiczki...
Teraz Krystuś ma 10 miesięcy i je dosłownie wszystko...zawsze jak dawałam mu coś nowego to czekałam i go obserwowałam, ale nic mu nie było...

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość