noo, to ja jeszcze głupotą swoją chciałam się pochwalić, znaczy my razem z Chłopem

stwierdziliśmy wczoraj, że na polskich kontacha mamy po "parę" złotych i że można by trochę wysłać tutaj - noo to siedliśmy i przesłaliśmy sobie "na próbę" po 10funtów, żeby zobaczyć, jak to będzie... policzyli nas po niezłym kursie (na pewno nie złodziejskim), ale dziś mi oczy wyszły z orbit, jak sprawdziłam konto i \obaczyłam, jaką pobrali prowizję

noo to teraz uwaga, uwaga

koszt 10f to niecałe 46zł, a prowizji 80zł

noo

teraz już mi leżaczek-bujaczek poszedł z dymem w prowizjach... i za cholerę oboje nie wiemy, dlaczego wcześniej nie sprawdziliśmy ile będzie kosztował taki przelew

i wq sumie normalnie puściliśmy wiązanki na PKO SA, a potem zaczęliśmy się śmiać

bo już siły na płacze chyba nie mamy... noo, to tak o naszym geniuszu
Agatko, Kochanie... trzymam kciuki, żeby Twój mąż znalazł prackę, bo rzeczywiscie łzy same lecą jak czytam o Waszej sytuacji

tym bardziej to przykre, że teraz powinnaś tylko leżeć i karmić i niczym się nie martwić
a na child benefit juz wysłaliście formę?? a na inne taxy?