no i znowu mamy dzidzie na kwietniowych mamach - tym razem nam sie Caro rozdwoila , wiec humorek szampanski. Jeszcze Justyna lezy w szpitalu i czeka na skurcze
humorek do d...., pogoda do d..... i nic mi się nie chce...
Jedyna radość to, że kwietniówki zaczęły rodzić - dzisiaj już trzecia na porodówce To i moze na mnie niedługo przyjdzie czas... chociaz ja to dopiero połowa kwietnia...
A ja mam bardzo dobry humorek :) dzisiaj moja drużyna wygrała Festiwal Hufca, pogoda jest rewelacyjna, Kinga cały czas się rusza, mąż chce mnie zabrać zaraz na spacer bo w Gdańsku świeci slońce (kto wie może wylądujemy w sopocie bo mieszkam na żabiance).
doris pisze:(kto wie może wylądujemy w sopocie bo mieszkam na żabiance).
Ja tez mieszkałam na Żabiance ( blisko Intermarche ) a teraz mieszkamy w Sopocie znowu z rodzicami Doris - to moze sie kiedys umowimy na spacerek po alejkach w Sopocie????