Hejka
Dzis wymiotuje prawie caly dzien rano sniadaniem potem herbata potem zjadlam prince polo to w drodze do pracy musialm wysiadac z tramwaju bo myslalam ze mnie zlapie.z glodu poszlam po kebaba i czuje ze chyba yez zaraz ho zwruce
niechce was obrzydzac i nie narzekam bo wazne zeby wszystko ok bylo..
mam wolne od wigilii d konca roku.zrobili nam wioolny 2.01 i wzielam 2 dni urlopu po swietach i bede miala dluuuuuuuga labe.mam nadzieje ze w tym czasie zakoncza sie moje nudnosci i wymioty
mam w pracy ladna choinke i zastanawiam sie czy by w tyg nie ubrac w domu...ale seba pewnie nie bedzie chcial
mnie odrzucilo od wszystkiego...chyba jakis jadlowstret mi sie zaczyna

bo wiem ze poleci to zaraz do kibelka...
staram sie jesc normalnie poza wedlina i jakims domowym miesem
podchodzi mi jedynie chleb i zolty ser.
a i banany i mandarynki
