a teraz idę prasować, póki Tosia śpi... dałam jej czopek Viburcolu po kąpieli, bo normalnie ataku hujozy spazmatycznej można dzisiaj z nią dostać
później zajrznę...
hej, Bianka tez spi,ale było cięzko: o 19 kąpiel, jedzonko i a potem ochota na zabaweę, później płacz,który przeszedł w rykowisko no nic nie dało rady zrobic w koncu poryczałam sie ja sama,ale wziełam sie w garsc, ululałam małą na rękach,uff.Jak sobie pomyslę,ze te rączki juz tak ciąglę....brrr