Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

07 gru 2008, 14:34

helloooo dziewczyny

Ja juz po obiadku-najedzona ale wypisujecie mi tu o karpikach i karpatkach ze zaraz jezyk mo do d ucieknie :-D

Evik no kto wie moze to Ty jutro bedziesz nastepna :ico_haha_01:

Ja tam mam dzis kolejny dzien nudy :-D

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

07 gru 2008, 15:12

Ale żeście się baby rozpisały, aż z czytaniem nie daje rady :ico_brawa_01: Po wczorajszej nocy muszę chyba M. na jakieś szkolonko wysłac albo do książek go zagonc bo mimo że niby czytał to zielony jest. Mówię mu że mnie coś boli jak piorun a on sie pyta czy to skurcze, no wiec mowie ze chyba tak. A m mi na to z przerazeniem w głosie: wez zanotuj godzine rozpoczecia porodu i jedziemy do szpitala :-D No i tłumacze chłopu jak Abel krowie że to jeszcze nie porod ze te skurcze to o niczym nie swiadcza itd a on dalej swoje no skoro skurcze to ty juz rodzisz!!!!"Wrrrr myslalam ze go udusze, mnie tu boli a on zamiast mnie uspokajac to jeszcze dobija tekstami :ico_haha_01: Eh te dziady :-D

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

07 gru 2008, 15:17

Dziękuję dziewczynki za dobre rady :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Część z nich już wprowadziliśmy w życie :-D Jak wrócił wczoraj mój mezuś powiedział mi abym spróbowała na leżąco i ta pozycja była u nas przełomem Teraz je tą pierś nawet na siedząco tylko muszę sporo najpierw odciągnąć laktatorem bo za dużo leci Czasami za nim się przyssie to troszke płacze ale i tak jestem szczęśliwa że jest coraz lepiej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Wczoraj byłam zmęczona bo cały dzień byłam w ruchu a w nocy spałam tylko 2 godzinki bo Filipek mi nie dał i dlatego już nie miałam siły i cierpliwości ale dzisiejszej nocy pospałam sobie 6 godzin z przerwą na karmienie i czuję się świetnie :-) Teraz musi być już z górki.

Wczoraj była moja siostra i pomogła mi wykompać Filipka :ico_brawa_01: Poszło mi całkiem nieźle :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

07 gru 2008, 15:28

Motylek22, gratulacje dla wytrwałej mamy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

tosia, my jesteśmy można powiedzieć świeżo po porodzie a jak wczoraj leżałam i brały mnie bóle co jakiś czas to mój mądry maż mój do mnie że mam dzwonić po ojca żeby mnie zabrał do szpitala :ico_puknij: jakby nie wiedział ze to dopiero początek :ico_oczko:
Ale dziś w porównaniu z dniem wczorajszym to niebo a ziemia. Nic mnie dziś nie boli :ico_noniewiem:

A ja dogotowuje bigosik. Obrałam resztę ziemniaczków co była w domu aby ten mój miał co jeść jak mnie nie będzie. Sam to by jadł zupki chińskie. Ugotuję kopytka i będzie mógł sobie później odsmażyć. Zabrał małego na spacer bo dziś u nas cieplutko a mi kazał się położyć. Spoko jutro sobie poleżę :ico_oczko:

Karolcia on chce jechać na minimum 3 miesiące ale mówi ze będzie przyjeżdżał do domu :ico_noniewiem: jakoś sobie tego nie wyobrażam ale teraz by nam się kaska przydała. Mamy łazienkę w opłakanym stanie a przy małych dzieciach wolałabym mieć porządną łazienkę. A poza tym mamy trochę kasy do spałecenia :ico_noniewiem: więc taki zastrzyk by nam się przydał. A czy sobie poradzę :ico_noniewiem: tak naprawdę to mało go jest w domu, praktycznie tylko wieczorami więc i tak wszystko jest na mojej głowie :ico_oczko: no nic zobaczymy jak to będzie

Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

07 gru 2008, 16:22

hej dziewczynki ja wlasnie po wizycie poloznej sciagla mi szwy jestem juz pelnosprawna hehe ale wziela malej krewke i zabrala do szpitala zeby zbadali bilirubine bo mala zolta jest i jak wyjdzie nie zbyt ciekawie to dzis wracamy do szpitala trzymajcie kciuki zeby bylo ok ...do pol godz ma zadzwonic z wiadomoscia co i jak ale mam stracha..a wogole malej krewke pobierala ona kwikla tylko przy ukluciu a ja wylam jak wariatka a pozniej ja nosilam i calowalam jakby jej ktos straszna krzywde zrobilam...

[ Dodano: 2008-12-07, 16:49 ]
mialo byc zrobil nie zrobilam

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

07 gru 2008, 17:17

tosia-a wiesz jak to z tymi chlopami-takich madrych z siebie robią a jak co do czego przyjdzie to zero pojecia :-D

Motylek-no to juz z gorki jak Filipek je z drugiej piersi:)No i brawo za wytrwałosc:)

Evik tak jak mowisz bedzie co bedzie,jak malenstwo bedzie zdrowo sie chowalo to jak dasz rade to moze uda sie jakos zaplanowac ten wyjazd meza,chociaz ciezko samej z dwojką dzieci Ci bedzie...

Kasiulek no jak szywy sa sciagniete to ulga :-D ,z mała na pewno bedzie dobrze :-D

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

07 gru 2008, 17:32

kasiulek247, noo, tak często jest, że mocno się przeżywa to, co dzieje się z dzieckiem.... więc Twoja reakcja na płacz małej to norma...

Motylek22, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dzielna jesteś i tak trzymaj :ico_brawa_01: no i brawa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Filipka :-)

Evik.kp, widzę, że bigosik też u Ciebie :ico_sorki: my dzis drugi dzień na obiadek i jak wariaci - objedliśmy się po uszy :-D

Karola
, ja z tych ślepych i mam obśliniony od rana monitor i tylko dzięki temu tego zdjęcia nie rozszyfrowałam :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko: :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

07 gru 2008, 17:39

A mnie juz coraz mocniej boli kosc łonowa-czyli mała ma juz tak głowke nisko...?No i sutki bolą i powiekszyly sie...

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

07 gru 2008, 18:21

Motylek- najwazniejsze że idzie Wam coraz lepiej. Na wszystko trzeba czasu i cierpliwości, ale wierzę że czasem człowiekowi sił już brakuje i łzy cisną się do oczu same z tej bezsilności. Ale póki co uczycie się siebie wzajemnie, jest coraz lepiej i oby tak dalej
Evik- no może faktycznie nie byłoby to takie głupie załatwić dwie sprawy za jednym zamachem w szpitalu. Tak czy inaczej myśl pozytywnie, nastaw się na intensywny odpoczynek i zbieranie sił przed godziną 0 :-)

[ Dodano: 2008-12-07, 17:23 ]
Tak sobiee siedzę i zerkam dziewczyny na te Wasze maleńkie dzieciątka, takie słodkie, że człowiek mógłby je zacałować na śmierć :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

07 gru 2008, 19:52

tosia, poczekaj jak swojego zobaczysz. ja pamiętam że leżałam i cały czas gapiłam się na Tymonka nie mogąc uwierzyć że on jest mój, ze był w moim brzuszku i się tam zmieścił. :ico_oczko:

ananke, bigosik pochłonięty. Jeszcze ugotowałam sobie do tego kopytek :ico_brawa_01: to już wogóle pełnia szczęścia.

JA już spakowana, zostało włożyć tylko kosmetyczkę. Tymonek na jutro też przygotowany. No a ja od jutra się lenię :ico_olaboga: ciekawe jak mi to wyjdzie :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-12-07, 18:53 ]
Dziewczyny tak wogóle to czekamy na opowieści z porodu :ico_oczko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], KylieTab i 1 gość