nie twierdzę, że nie. Widocznie Zuzia potrzebuje więcej czasu na naukę nowości. Basiu - nie wymagaj od niej za duzo, bo niepotrzebnie Ty się z tym męczysz, a Zuzka coraz więcej rozumie i możesz w niej zasiać ziarnko nieudacznika - bo jeszcze nie raczkuje, bo jeszcze nie mówi, bo czegoś jeszcze nie potrafi.jeku Ty nawet nie zdajesz sobie sparwy ile ja do niej gadam , maz tez caly czas ma bajki wlaczone prawie edukacyjne ciagle cos gra ciagle jakas zabawka do niej cos gada, ma kontakt z dziecmi duzo sie z nimi bawi, czego mozna wiecej, ja do niej mowie normalnie, i wszystko co robi ze pije kawe ze pisze do Was no wszystko,
W 10 przykazaniach wychowywania dziecka jest jedno ważne: Chwal częściej wysiłki niż osiągnięcia.
mojego meza chrzesniak to jak mial kilka lat juz i chcial cos do zjedzenia ze stolu np to yyyy yyyy i wtedy mowilo sie powiedz co chcez a ci dam a on wolal niedostac niz powiedziec- uparciuch ale jak na broil cos i zeby mu sie upieklo to zaczynal ladnie mowic 
nie dlugo pewnie sobie zatesknimy za ta "cisza" jak w domu bedzie ciagle "a ćo to" "dlaćego" "a ćemu" hihihihi wszystko przed nami