ja po drzemce, ale czuję się gorzej niż przed... heh.. nie wiem, czy to choróbsko wraca, czy co.... na noc czosneczek aplikuję, tak na wszelki wypadek...
co tam kulątka :) ja męcze męza by łózeczko rozłożył
a ja w końcu zabrałam się za mycie szkła w witrynie - po dwóch tygodniach ale jakoś zapał mi osłabł i w połowie zrobiłam sobie przerwę. Idę jednak kończyć, bo mam wszystko rozbabrane po pokoju
heh.. taki dzionek dziś widocznie....
ja też bez sił... i cieszę się, że nie mam tutaj takich mebli, jak w Polsce bo normalnie tez bym już szkła czyściła taka pora roku
ja jestem bardzo zestresowana bo zadzwoniła promotorka że mam obrone w przyszłym tyg, jeszcze nie zna konkretnego dnia, a ja w lesie z nauką jestem - 12 obszernych zagadnień do tego ola akurat w domu ale może nie będą kobiety w zaawansowanej ciązy za bardzo stresować?