Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

08 gru 2008, 21:34

Mi doslownie siada psycha. Mis znow mnie terroryzuje i urzadza histerie. Drze sie z lozeczka na caly glos i... i ryje mi psyche. Nie wiem co robic. Wiem ze wymusza.. jak go wezme to bedzie zapierdzielal zwawo do 22.. a jak tak siedze to serce mi peka.Nie wiem co robic :ico_noniewiem: :ico_placzek: :ico_zly:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

08 gru 2008, 21:45

Juli a ten viburkol dajsz mu tak jak wymaga instrukcja?bo to systematycznie trzeba i kilka razy dziennie chyba :ico_noniewiem: bo wtedy bedzie skuteczny :ico_noniewiem: jesli Krzysiu zabkuje to pozostaje Ci dac mu cos od bolu na lepszy sen bo inaczej to ja nie wiem jak mozecie sobie nawzajem pomoc :ico_noniewiem: wiesz ja nie mam takiego problemu z wieczornym snem...Maya ladnie zasypia ale idzie spac jak jest juz zmeczona...wtedy zasypia chetnie...a jak nie chce jej sie spac to dajemy jej sie pobawic...czesto wieczorem wlasnie bawi sie w jakies ukladanki i to ja w miare uspokaja...najpierw oczywiscie musi poszlaec ,pobiegac :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

08 gru 2008, 21:46

hej, tylko zaglądam na razie, a tu rozżalona Juli...wiesz co, ciężko coś radzić...bo każdy mówi, że wymuszanie trzeba zignorować. Mi się czasami udawało...doszłam do wprawy i najwet największa histeria i wymioty przez nią nie były dla mnie wielkim wrażeniem. Ale czasem myślę, czy to ma sens? przecież dzieciak się męczy nie? no nie wiem...generalnie Hania nie urządza scen z usypianiem. Ma swoją godzinę i jak spała w dzień odpowiednio to o tej porze już śpi bądź usypia. Ale wczoraj też łazikowała jeszcze w piżamie, bo płacz był przed snem. Nie wiem, co Ci poradzić...jeśli jesteś zmęczona i uważasz, że Krzyś też powinien być wystarczająco zmęczony to nie ulegaj. Siedź przy łóżeczku, nie patrz na niego a po kwadransie sam padnie.

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

08 gru 2008, 21:47

a...Maly spal Ci 3 h....moze nie pozwalaj mu na taki dlugi sen popoludniami...ja bym chyba Maycie obudzila jak wiem ze ma problem pozniej...

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

08 gru 2008, 21:56

No jestemmmmmmmmm :ico_haha_01: I już widzę, że mam trochę do nadrobienia :ico_szoking:

No więc było tak :

rano jak wstałam wiktor jeszcze spał więc zawołałam teściową żeby położyła się u nas , gdzieś 30 minut przed moim wyściem Wiktor obudził się i przytulił się do baby myśląc, że to mama hehe, gdy się opamiętał to się bidulek rozpłakał więc weszłam do pokoju i go uspokoiłam. powiedziałam, że idę do pracy, a on zostanie z babcią, wycałował mnie i zajął się brumami :ico_haha_01: W Domu Dziecka byłam o 7.15, dostałam regulamin i rozporządzenia do poczytania, o 8 i 9 odprowadziłam grupę dzieci do szkoły i ... do 13 się obijałam :ico_szoking: Rano nie ma żadnego wychowawcy bo nie ma dzieci :ico_puknij: A mnie wzięli jakby któreś zachorowało bo teraz taki sezon, no i w przerwie światecznej i w czasie feerii też ktoś musi być rano :ico_noniewiem: O 13 odebrałam dzieciaki, do 14 się nimi zajmowałam, o 14 obiad, później przyszła inna dziewczyna i do 15.20 pomagałam jej w zajęciach. O 11 zadzwoniłam do domu i co, okazuje się, że moje dziecko doskonale radzi sobie beze mnie, je za dwóch i jest bardzo grzeczny :-D Powiem wam, że nie tęskniłam tak do "bólu" :ico_sorki: chwilami myślałam co w danym momencie mały robi ale generalnie samopoczucie miałam niezłe. Do domu darłam z busa w mega tempie hehe, a Wiktor na mój widok nie szalał z radości hehe, dopiero z czasem się opamiętał i co chwila mnie tulił i ma ma, ma ma - nie miałam czasu na nic, chciałam z nim pobyć.


Ufff, pierwsze koty za płoty :-) Ale mam nadzieję, że jutro dostanę jakieś zadanie bo od 9 do 13 czas się dłuży jak się siedzi na tyłku :ico_noniewiem: Wzięłam dwie gazety i książkę :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

08 gru 2008, 21:57

Ufff. A jednak.. Oplacilo sie ignorowanie.. Mis zasypia juz.
Napewno nie pozwole juz mu na tak dluga drzemke.
Dalam viburkol pierwszy raz teraz. ale nurofen tez zaaplikowalam.
U nas nigdynie byloproblemow z zasypianiem- tylko przy zębach. I te nocki z pobudkami.. W ogole inne dziecko. Tak to Krzys jest bardzo cichy, usmiechniety, słodziutki.. A jak zeby wylaza jest dramat. Poki co - sytuacja pod kontrola :-) Duzy mnie instrułował wlasnie - on jest perfekcjonista w poskramianiu Miska i naprawde daje sobie czasami lepiej rade niz ja.

Jagódka - czy u Ciebie gdzies jest jeszcze takie radyjko jak ma Jagódka? Bo na allegro same takie niefajne, proste, bez mikrofonu.. Moze kupilabys mi i wyslala, a ja Ci zwroce pieniazki?

[ Dodano: 2008-12-08, 21:00 ]
Kamila- no to niezle sie tam obijasz! ŁAdnie.. ładnie.. Troche szkoda, ze nie ma co robic.. a z drugiejs strony - moze i ma to jakies plusy.. Napewno masz wtedy wiecej czasu dla siebie niz w domu. Korzystaj :):

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

08 gru 2008, 22:02

Kamila,no to swietnie...odchamisz sie troszke na wychdnym..poczytasz troche :ico_oczko: a Wikus-bedzie dobrze..fakt ze to pierwszy dzien i nigdy nie wiadomo jak bedzie po miesiacu nie?ale praca chyba fajna co?a atmosfera?mili wspolpracownicy?

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

08 gru 2008, 22:03

a jednak. Buczy nadal.. :ico_zly:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

08 gru 2008, 22:03

a do kompa w wolnym czasie dostepu nie masz tez co?bo moglabys z nami posiedziec-tzn. ze mna bo ja to wiesz przykuta tu do tego stolika jestem :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

08 gru 2008, 22:06

Komputer widziałam ale chyba bez internetu :ico_noniewiem:

Mam nadzieję, że tylko pierwszy dzień był taki leniuchowaty, wolałabym porobić coś konkretnego ... ale niby co skoro nie ma dzieci , nie ?

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość