no i co?wystarczy dobrać fajny biustonosz, taki podnoszący [ja tylko takie nosze] i jest ok anaprawde warto, a to Ty karmisz córunie? bo myślałam że synka jeszcze, a to by było długo...czy tak?? pozdrawiam.Agaklapna mi do kolan
słuchaj może w sklepie spytasz? Albo idz z zaufaną osobą,Ja prawie zawsze chodze z mamą i kupuje biustonosze na bazarku i biore hurtem 2,3 z przymierzaniem...jaki mam biustonosz dobrac zeby ładnie mi biust przytrzymywał ??????
No, no ..wiem o co chodzimoje piersi po dwojce dzieciaczkow wygladaja jak dwa flaczki
corunie, corunie...no i co?wystarczy dobrać fajny biustonosz, taki podnoszący [ja tylko takie nosze] i jest ok anaprawde warto, a to Ty karmisz córunie? bo myślałam że synka jeszcze, a to by było długo...czy tak?? pozdrawiam.Agaklapna mi do kolan
majteczki, to tak i owszem, ale biustonosza z bazarku bym nie kupila , nie teraz, gdy piersi wymagaja naprawde dobrego stanika... tu nie chodzi tylko o to aby nie wisialy, aby mialy ladny krztalt, ale rowniez o kregoslup...ma teraz co dzwigac a im lepiej dobrany biustonosz, tym wygodniej sie czuje ze swoim mlecznym balastemJa prawie zawsze chodze z mamą i kupuje biustonosze na bazarku i biore hurtem 2,3 z przymierzaniem...
karina, proponuje wybrac sie do sklepu z bielizna, najlepiej zabrac ze soba rowniez suknie slubna (gorset) napewno znajdziesz cos odpowiedniego dla swoich potrzeb a sprzedawczyni powinna Ci w tym pomoctu mój problem,25grudnia biore slub koscielny suknie mam z gorsetem bez ramiaczek,i jaki mam biustonosz dobrac zeby ładnie mi biust przytrzymywał
kochana, w twoim przypadku to tylko cierpliwosc... musisz probowac dostawiac synka najpierw do tej niechcianej piersi, ale zanim to zrobisz, to tak jak pisala Malgosia, pomasuj i powyciagaj troche tego sutka...sprobuj moze zafundowac mu cieply prysznic i kolistymi ruchami rozmasuj troche piers... zycze powodzeniaDziewczyny jak u was z karmieniem????? Ja po ma lu tracę cierpliwość
Tak, dokłądnie popieram. I nic nie podawaj maluszkowi oprócz cyca, choć pewnie nie jedna życzliwa osoba zasugeruje Ci, że masz za chudy pokarm, że masz go mało- nic bardziej mylnego. Dzidzi, zacznie sie domagać dużo częściej piersi i jak pozwolisz mu tak ssac jak cxhce to po 2-3 dniach wszytsko wróci do normy. Ja też go miałam- kryzys laktacyjny- i u jednego i drugiego dziciątka- mam mówiła mi wtedy, żebym dokarmiła mlekem modyfikowanym, bo przy cycu nie powinno tyle czasu dziecie wsieć. Przy starszym synku posłychałam bo myślałam, że faktycznie cos nie teges z tym moim pokarmem skoro mały nagle domagał się piersi co godzinę prawie. Teraz wiem, że popełniłam błąd. Przy córeczce, też tak było, ale już wiedziałam, że to normalne i mimo uszu puszczałam takie rady i moja córcia nic innego nie dostaje oprócz cyca jak do tej pory. Głowa do góry.bądz też przygotowana na kryzys laktacyjny,to normalne,ale po 1-3 dniach minie
Zawsze do usłóg, wal jak w dym jak coś...zawsze pomozemy i wesprzemy! Po to jesteśmy!Dziękuję dziewczyny za dobre rady i wsparcie
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość