oj witajcie... ostatnio sie napisalam i mi uciekło...
co do podróżowania z dziećni to może nocą byłoby rzeczywiście latwiej ... my nietakdawno pojechalismy z kacprem do Wrocławia i nie było najgorzej ale on juz jest bardzo aktywny i trzebabyla bo zabawiac.
co do rotawirusow to ja tez Kacpra zaszczepilam i jak narazie nie mielismy problemow z brzuszkiem... co do powroty do pracy to ja tez mam takie momety ze straszniebym chciala...
zwlaszcza jak mlody wykancza... a potrafi juz dac w kosc nieraz mam takie nerwy na niego i
bucze a potem mam moralniaka ze zla matka jestem... ale to juz pobad 7 mies. jak siedzimy w domku to juz ma prawo sie znudzic ... pocieszam sie ze jak sie zrobi ciepla to bede sie jeszcze cieszyc ze mam czas na spacerki i wsytawianie buzki do sloneczka...