dobrze, że wszystko dobrze, a Bartusia płucka dojrzeją jeszcze ma trochę czasu...U mnie wszystko dobrze. Bartuś ma jeszcze niedojrzałe płucka mimo, że jest już w terminie. Szyjka miękka ale rozwarcia brak, prawdopodobnie przenoszę ciążę Mam obserwować bacznie ruchy maluszka i w razie wątpliwości do szpitala...dostałam skierowanie.
trzymam kciuki!a jutro ja
Karolina, to silna kobieta, juz my to wiemy najlepiej. Zarażała nas swoim optymizmem i siłą wiary, że wszystko będzie dobrze kazdego dnia...da radę. Tak jak piszesz Asiu oboje z mężem bardzo się kochają, to niezmiernie ważne w takich chwilach.Dobrze,że Karolina napisała do Ani, ze w ogóle była w stanie
Tak przewiduję. Ginka, duzo mi mówiła o tym, żeby zwracać teraz szczególną uwagę na ruchy maleństwa. To bardzo wazne na tym etapie, częto bywa że brak ruchów, to jedyny objaw niewydolności łożyska (niekoniecznie musi być krwawienie czy ból).To pewnie w święta będziecie jeszcze we dwoje.
Madzia, nie wiem . Wydaje mi się, że taka "uroda" mojego synusia. Długo się mu ginka przyglądała, mówiła, że ładnie ćwiczy oddychanie, raz sobie nawet westchnął nie ma powodu do zmartwienia.A to zalezy od czegos do kiedy plucka sie rozwiną? Czy poprostu tak juz jest ze u niektorych szybciej a u niektorych wolniej?
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość