ja myślę, że nie zajrzy, bo serce jej pęknie, przecież była tu dla dzidzi, dzieliła się informacjami o dzidzi. Boże taka straszna tragedia, na 2 dni przed końcemnie wiemy nawet czy jeszcze zajrzy do nas
Zgadzam się... Zresztą... to chyba teraz nieistotne czy będzie zaglądała na forum... Myślę, że w obliczu takiej tragedii trzeba tylko się pomodlić za Nią i za Aniołka, pomyśleć o tym co Ona i Jej rodzina czują... Sorki, ale sądzę, że teraz to chyba Ona nie myśli o forum. Może z czasem... Aż minie najgorsze, kiedy czas podleczy rany... Osobiście ja bym nie myślała, wybaczcie... Nie wtedy, kiedy serce pęka z rozpaczy...Zagladanie na TikTAka bedzie dla niej jak grzebanie w ranie,nie moglabym na jej miejcu patrzec na zdjecia rozwijajacych sie grudniowych dzieciakow,majac swojego aniolka juz w niebie
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości