[/quote] święta racja... 
Tylko dlaczego niektórzy aż takiego wstrząsu potrzebują? 
hej
doczytalam wszystko,ale o niczym innym nie mysle jak o karolinie i jej taragedi,nawet trudno mi sobie wyobrazic bol jaki ona czuje wiem co ja czulam kiedy poronilam pierwsza ciaze ale to byl 8 tydzien,i jaka bylam zrozpaczona a nie chce nawet myslec jak ona sie czuje po stracie dziecka ktore juz mialo sie urodzic po tych wszystkich kopniaczkach i reakcji na glos i wszystko szkoda gadac mam nadzieje ze bedzie silna i poradzi sobie z tym bolem
doczytalam wszystko,ale o niczym innym nie mysle jak o karolinie i jej taragedi,nawet trudno mi sobie wyobrazic bol jaki ona czuje wiem co ja czulam kiedy poronilam pierwsza ciaze ale to byl 8 tydzien,i jaka bylam zrozpaczona a nie chce nawet myslec jak ona sie czuje po stracie dziecka ktore juz mialo sie urodzic po tych wszystkich kopniaczkach i reakcji na glos i wszystko szkoda gadac mam nadzieje ze bedzie silna i poradzi sobie z tym bolem
hej, ja dzis zmęczona i niewyspana, Bianka zasnęła dopiero o 21, pobudka o 1.30 i potem o 6 (za wczesnie! 
) No i jestem zla, bo dzis mam wizytę z mała u okulisty, ale Gdańsk to ograniczone miasto, jesli chodzi o komunikację 
musze z centrum jechac tramwajem, tylko jak ja to zrobię, przystanki=schody=brak wind=wąskie miejsce(podjazd dla wózkow nawet w necie nie zamiescili,o której mam kurs tram. niskopodłogowego (jest tylko jeden) przeciez ja bede jechac 2 godziny a jak bedzie padac,to w ogóle nie pojadę
) No i jestem zla, bo dzis mam wizytę z mała u okulisty, ale Gdańsk to ograniczone miasto, jesli chodzi o komunikację musze z centrum jechac tramwajem, tylko jak ja to zrobię, przystanki=schody=brak wind=wąskie miejsce(podjazd dla wózkow nawet w necie nie zamiescili,o której mam kurs tram. niskopodłogowego (jest tylko jeden) przeciez ja bede jechac 2 godziny a jak bedzie padac,to w ogóle nie pojadę 
Hej hej to znowu ja 
Dzieki dziewczyny za miłe powitanie - jesteście kochane!!!!!
Ja tez miałam nie za ciekawa nockę. Kubus budził sie co chwilke , jakis taki niespokojny był az w końcu wzięłam go do siebie bo juz nie miałam siły co chwile wstawać do niego i o 3 godz zerzygał mi całą pościel i całego siebie więc do 4.30 trwało przebieranie poscieli i mycie jego i o 6 juz musiałam wstawac tak więc jestem padnięta.
Z Kubusiem zostaje teraz tatus i nieźle sobie radzi chociaz widze trudności z karmieniem. No ale kja o 14 jestem juz w domku i daje mojemu skarbkowi to co potrzeba. A i pod nasza nieobecnosc to Kubus miał owsiki brrr od psa bo mieszkalismy u rodziców a tam jest pies i wszędzie chodził a Kubus jakby był drugim psem i za nim cały czas chodził i złapał to dziadostwo. A tak poza tym to bez większych problemów. NAwet bym powiedziała, że odpoczęłam sobie bo cały czas byli dziadkowie czyli moi rodzice i cały czas się z nim bawili. Nawet udało nam siewe dwoje wyskoczyc we dwie soboty na piwko. Było prawie jak za dawnych czasów. Pozdrawiam was i trzymajcie sie cieplutko.
Zdjhęcia powklejam koło piatku bo dopiero musze odnaleść kable.
Dzieki dziewczyny za miłe powitanie - jesteście kochane!!!!!Ja tez miałam nie za ciekawa nockę. Kubus budził sie co chwilke , jakis taki niespokojny był az w końcu wzięłam go do siebie bo juz nie miałam siły co chwile wstawać do niego i o 3 godz zerzygał mi całą pościel i całego siebie więc do 4.30 trwało przebieranie poscieli i mycie jego i o 6 juz musiałam wstawac tak więc jestem padnięta.
Z Kubusiem zostaje teraz tatus i nieźle sobie radzi chociaz widze trudności z karmieniem. No ale kja o 14 jestem juz w domku i daje mojemu skarbkowi to co potrzeba. A i pod nasza nieobecnosc to Kubus miał owsiki brrr od psa bo mieszkalismy u rodziców a tam jest pies i wszędzie chodził a Kubus jakby był drugim psem i za nim cały czas chodził i złapał to dziadostwo. A tak poza tym to bez większych problemów. NAwet bym powiedziała, że odpoczęłam sobie bo cały czas byli dziadkowie czyli moi rodzice i cały czas się z nim bawili. Nawet udało nam siewe dwoje wyskoczyc we dwie soboty na piwko. Było prawie jak za dawnych czasów. Pozdrawiam was i trzymajcie sie cieplutko.
Zdjhęcia powklejam koło piatku bo dopiero musze odnaleść kable.
-
emilia7895
- Cyber rusałka
- Posty: 7551
- Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41
więc tak - raczkowanie juz sie mu znudziło jakies 2 tygodnie temu i chciałby byc tylko prowadzony za rączkiwitaj zirafka, a jak Kubus...??
raczkuje?? chodzi??
[ Dodano: 2008-12-10, 08:25 ]
przesypia nocki??
Staje przy wszystkim czym się tylko da. I co najlepsze to sie juz puszcza i stoi bez przytrzymywania Guzów ma niezliczona ilość bo niestety ale nie da sie go pilnowac cały czas. Najbardziej lubi przebywać w łazience przy ubikacji lub przy pralce. Jakby pralka prała cały dzień to on by przy niej cały dzień przestał!!!! A jakby ubikacja była otwarta to tez prezegrzebałby w niej cały dzień Kiblonurek jeden hihi 
W dzień śpi ok 2 godz. Pierwszy raz usypia koło 10 i spi godziknę do 1,5 i pozniej koło 15 i spi jakiweś 40 minut.
i tyle snu w dzień. A w nocy to budzi mi sie przeważnie koło 2 i zjada 150 mleczka i spi do 6.30 ,7 róznie.
A jak jest u was?? MAluchy przesypiaja nocki? ZI co dajecie im do jedzenia przed snem?
-
emilia7895
- Cyber rusałka
- Posty: 7551
- Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41
dobry jestMarcys dopiero od niedzieli podjal probe raczkowania - do komputera ruszyl
U nas tak momentalnie zaczął raczkowac, że byliśmy w szoku jak mu to sprawnie szło a jak skurnik szybko raczkował to mój tato nie mógł za nim nadążyć 
Strasznie szybko sie przemieszczał i gdzie moglismy go zawsze znaleść??? Przy pieska misce 
Marcys nie chce nadla nic jesc oprocz cyca
hm widocznie mu to wystarcza ale chyba juz powinien cos innego spróbować. ??! Kubus strasznie lubi kalafiora i w zupie i tak samego ugotowanego i bananki uwielbia.
[ Dodano: 2008-12-10, 08:49 ]
A wiecie co? Kubus ma 4 ząbki ale ma tak dwie dolne jedynki i dwie górne dwójki. Dziwne prawda??
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość