Anka- to ja na tą herabtkę z miodkiem i cytrynką też się pisze - może nas uleczy. Oprócz tego wziełam Oscillococinum-bo to nam wolno, może pomoże.
Co do masażu szyjki to niektóre mówią że jest bardziej bolesny od samego porodu, ale to pewnie zalezy od kobitki. Ja po wczorajszej wizycie nadal mam plaminia, więc też pewnie głęboko paluchy wsadzał
[ Dodano: 2008-12-10, 10:55 ]
A ja tak siedze i dumam nad świętami. Dotychczas myślałam że na Wigilię będziemy u rodziców, ale jak mi się synuś dzień lub dwa przed świętami urodzi to nic z tego. Pewnie wejdą więc rodzice ale gdzie i jak my sie tu u nas zmieścimy to nie mam pojęcia. Ja mam trójkę rodzeństwa, M. dwójkę+rodzice i nasza trójeczka. Nie mam pojęcia jak to zrobić.