Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

10 gru 2008, 11:50

Anka- to ja na tą herabtkę z miodkiem i cytrynką też się pisze - może nas uleczy. Oprócz tego wziełam Oscillococinum-bo to nam wolno, może pomoże.
Co do masażu szyjki to niektóre mówią że jest bardziej bolesny od samego porodu, ale to pewnie zalezy od kobitki. Ja po wczorajszej wizycie nadal mam plaminia, więc też pewnie głęboko paluchy wsadzał

[ Dodano: 2008-12-10, 10:55 ]
A ja tak siedze i dumam nad świętami. Dotychczas myślałam że na Wigilię będziemy u rodziców, ale jak mi się synuś dzień lub dwa przed świętami urodzi to nic z tego. Pewnie wejdą więc rodzice ale gdzie i jak my sie tu u nas zmieścimy to nie mam pojęcia. Ja mam trójkę rodzeństwa, M. dwójkę+rodzice i nasza trójeczka. Nie mam pojęcia jak to zrobić.

Awatar użytkownika
katia
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1788
Rejestracja: 06 wrz 2007, 14:31

10 gru 2008, 12:15

Nie wiem co napisać :ico_noniewiem: po prostu nie wiem :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

10 gru 2008, 12:28

cześć grudnióweczki :-)

też nie mogłam dziś spac, a jak zasnęłąm to śniły mi się jakies koszmary......za dużo teraz człowiek myśli i boi się o wszystko, do pprodu to chyba osiwieję......nie moge się doczekać wizyty w związku z tą dziadoską bakterią, dziś tez USG, zobaczę jak tam mój maluszek.....

dziewczynki mimo wszystko życzę Wam miłego dnia, aby wszystko było dobrze, musimy dbac o siebie, jeszcze trochę.....

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

10 gru 2008, 12:38

Caro a na którą do lekarza idziesz?

Awatar użytkownika
jedwabna
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1467
Rejestracja: 01 lip 2008, 18:00

10 gru 2008, 12:53

Karolinko az lzy same cisna sie do oczu... nie wiadomo nawet co napisac! w obliczu tak ogromnej tragedii zycze ci duzo sily zeby przetrwac te najtrudniejsze dni i tygodnie... jestem z toba!

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

10 gru 2008, 13:08

witajcie my juz w domku
co do KAroliny to jak tylko o niej pomyślę to płaczę ja jest piszczę zadowolona smska że wracamy do domku a ona mi odpisuje że urodzilą nieżywe dziecko :ico_szoking: w głowie się nie mieści ale kobitki które jeszcze nie urodzily starajcie się o tym nie myśleć musicie być spokojne

co do porodu to u mnie rewelacja błyskawicznie z małym pęknięciem poód marzenie teraz opieka nad dwójka mnie przeraza ale jakoś damy rade

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

10 gru 2008, 13:11

Hej dziewuszki

Ja dzis jakos spalam ale czesto to kibelka latalam-najgorsze to wstawanie bo te spojenie boli.
Ja ide na 18 do gina wiec wieczorkiem napisze co i jak:)
Dziewuszki kurujcie sie :ico_chory:
Ja mam non stop zatkany nos ale z powodu suchego powietrza w mieszkaniu bo za ciplo mi,cale zycie mieszkalam w kamienicy a teraz w bloku i musze sie przestawic.Wogole mamy zamiar kupic nawilzacz powietrza-dla dziecka w pokoju.
No i nie ucztujemy ale stawiam chociaz :ico_tort: bo 1 w przodzie

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

10 gru 2008, 13:18

Tosia, ja w tym roku wogóle nie czuję atmosfery zblizających się świąt. Dla mnie w tym roku, 24 grudnia to dzień kiedy na świat ma przyjśc nasz synek i tym tylko żyję. Z prezentami tez nie szaleję, z resztą nikt chyba tego nie bedzie wymagał od nas w tym roku...mamy kupę wydatków, a w styczniu jeszcze czesne Andrzeja za szkołę :ico_olaboga:
na wigilię, o ile nie spędzę jej na porodówce, pojedziemy zapewne na trochę do moich rodziców z dziadkami i na trochę do teściów. Za dużo nas aby robić wspólną kolację :ico_noniewiem:
Przypomniało mi sie własnie odnosnie tego masażu szyjki w trakcie porodu....na tej stronce "rodzić po ludzku" przeczytałam artykuł, o badaniach przeprowadzonych nad tym rutynowym zabiegiem i okazało się, że wogóle nie ma on wpływu na przyspieszenie akcji porodowej...jest tylko źródłem bólu i ogromnego dyskomfortu dla kobiety :ico_noniewiem: :ico_olaboga:
Wzięłam się troszkę za chałupke, bo przez ostatnie dwa dni nie miałam głowy do tego. Trzeba się czymś zająć żeby odgonić przykre mysli.

[ Dodano: 2008-12-10, 12:20 ]
No i nie ucztujemy ale stawiam chociaz bo 1 w przodzie
dzięki Madzia...akurat miałam ochotę na cos słodkiego

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

10 gru 2008, 13:21

tosia ide na 17.20 :-)

Kasia to dobrze,ze miałaś lekki poród, napisz jak pierwsze dni z dwójeczką w domu...

magda to dzisiaj obydwie idziemy do gina :-) ....u mnie jest podobnie z zatkanym nosem, teraz mamy kaloryfery, całkiem inne powietrze, musimy się przestawić, co innego było w starej kamienicy....
stawiam chociaz bo 1 w przodzie
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

już niedługo dziewczynki, musimy myśleć pozytywnie...

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

10 gru 2008, 13:23

co do porodu to u mnie rewelacja błyskawicznie z małym pęknięciem poód marzenie teraz opieka nad dwójka mnie przeraza ale jakoś damy rade
Kasiu, tylko pozazdrościć porodu. Piotruś śliczny chłopiec :ico_brawa_01: . Jeszcze raz Ci gratuluję i zdrówka dla całej Waszej czwóreczki.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Sherriwette, TonieAnend i 1 gość