Cześć dziewczyny
Ja wczoraj miałam straszny wieczór, pokłóciłam się z mężem i ryczałam cały wieczór. Chyba mi się wszystko skumulowało i nie wytrzymałam
Dziś chciałam pozałatwić troszkę rzeczy ale jak a razie pada więc nie ma szans na wyjście
No więc na razie zapowiada się nudny i dopbity dzień.
Dziewczyny fajnie że już coś tam się dzieje u was. Miejmy nadzieję że wszystko będzie ok.
Madzia ja też słyszałam ze drugi poród jest lżejszy tzn szybszy. Ja pytałam położnej czy czy jak za pierwszym razem nie pękłam to czy za drugim mam szansę a ona powiedziałą że raczej nie więc się cieszę
Dziś na szkole rodzenia jest pani od laktacji i chętnie bym poszłą bo po doświadczeniach po pierwszym karmieniu mam kilka pytań. No zobaczymy o której mój wróci z pracy.
No i szukam na allegro jakiegoś prezentu dla Tymonka. Później mogę nie mieć na to czasu