iwona83 pisze:a ona sie tak wyrywala i do tego jeszcze ten placz
No u nas są wrzaski a nie płacz...a mały to jak się wyrywa to aż ja nie mam sił go trzymać...latem jak miał katar i miał nos czyszczony, to we dwoje go trzymaliśmy a ja razem z małym płakałam...normalnie jakby go ze skóry obdzierano...
Krystian gruszką to tylko lubi się bawić...
iwona83 pisze:Aniulka trzymaj sie bedzie dobrze
Mam nadzieję, że będzie dobrze...najgorsze jest to, że dosłownie wszystko jest na mojej głowie...
W weekend egzaminy, a ja nawet nie mam z kim małego zostawić...i chyba z nim będę musiała pojechać do szkoły...tylko czy mnie nie wyrzucą...
no chyba że zrezygnuję...a nie chcę rezygnować...nie po to chodziłam pół roku, i zdalam pierwszy egzamin, żeby teraz zawalić dwa egzaminy...a nie pójdę na sesję poprawkową...kurde mam taki mętlik w głowie, że szkoda gadać...