14 gru 2008, 14:39
hej hej
to i ja postawię kropkę obecności... nie czuję się najlepiej, dlatego juz nawet nie smucę...
gaga pisała, że na razie nie będą jej rozpakowywali i we wtorek prawdopodobnie wypuszczą do domu...
ja chyba do środy nie dotrwam do tej koncultacji i juz jutro podjedziemy do położnej, bo strasznie spuchły mi w nocy dłonie i bolą mnie stawy dłoni, nadgarstki i kolana... dziwnie tak zupełnie... no i ta nerka ciągle ćmi, na chwilę przestaje i tak cały czas... heh...