Ja niestety, mimo bardzo wielu + zrezygnowałam z plastrów. Nie wiem, może akurat takie felerne opakowanie mi się trafiło, ale plastry nie trzymały się tak, jak powinny. Przy prysznicu podchodziły wodą, odklejały się. A przyklejane były prawidłowo, w różnych miejscach. W ciągu jednego cyklu zużyłam zamiast 3, to 5
. Troszkę za drogie są, by je tak "marnować". Wróciliśmy go gumek, ale chyba pójdę i poproszę o receptę na pigułki.