Karolniko Jaka Ty jesteś dzielna
Kiedy czytałam Twój post coś we mnie pękło i polały się łzy. Ja nie wiem czy to były łzy tęsknoty za taką wiarą taką Wy macie, za nadzieją w lepsze życie Tam u Boga, wśród Aniolów, które do siebie powołał. Tak bardzo chce być lepsza, mocniejsza dla moich dzieci. Taka kobieta jak Ty dodaje mi siły, by wierzyć, że Bóg nie daje nam niczego na własność ... Dziękuę Ci, naprawdę. Teraz właśnie otworzyłam oczy jeszcze szerzej na to co On chce mi powiedziec ... Jeszcze raz chce Ci powiedziec, że jesteś żywym apostołem, naprawdę. Tak baordzo cierpisz..ale jessteś tak silna duchem, że aż nie bardzo rozumem da się to pojąc .. ale oczami wiary owszem. Cóż więcej moge rzec ...
WSZYTSKO MOGĘ W TYM KTÓRY MNIE UMACNIA (Flp 4,13) ...