Glizdunia to pokaż nam jak teraz u Was wygląda!!! zazdroszczę!!! ja już czekam na jakiś zasrzyk gotówki...i też trochę pozmieniam. Już się ine mogę doczekać, aż Hance zrobimy osobny pokoik...ale to za rok dopiero...
Anza ja też bym pewnie miała obawy przed takimi wycieczkami z dzieckiem...
Lady a co ten Twój mąż taki duży czy taki mały???
Kamizela, właśnie mam zamiar oglądać ten filmik...
A przestańce o żarciu gadać, bo już i tak moja dieta ciągle nadwyrężana...podjadam chrupki...i przez te nerwy czekoladką
ja nie mogę....
Zaraz kończę sprzątanko, potem niech J zmyje podłogi a ja idę się umyć i na kanapce zalegnę przed tv...Głowa mnie potwornie boli........ale jutro mój dzien spania, więc do tej 10 się jakoś zregeneruję...