Jak dokładnie Sikor to zrobił to nie wiem, jakoś mu się omsknął ten wkrętak, miał dwa jeden w jednym ręku drugi w drugim i w coś se tam wpychał, to znaczy w pralkę no i ten z lewej ręki wpakował mu się w prawą, wbił się pod palcem środkowym, a wyszedł w połowie wskazującego. Tak, byl odrazu na pogotowiu, wsadzili mu w tą dziurę jakieś coś i wypłukali i wyczyścili. No ale boli i spuchnięte wiadomo. Najgorsze, że pralka ludziom obiecana i on twierdzi, że jutro idzie ją zrobić i jeszcze sporo napraw poumawianych, wiadomo przed Świętami każdy chce

Nie wiem, zobaczymy jak jutro będzie. palcami rusza, tylko cały czas mu krew leci i osocze, nic nie chce się zasklepić ta dziura.
Narobił se chłop bigosu.
zborra, no tak mi żal tej naszej Hani, faktycznie się biedactwo namęczy, kuruj ją, kuruj jak tylko możesz i przytulaj i całuj, to choroba szybciej ucieknie. I śpijcie sobie kochane, śpijcie.
kamizela, no ja już swoje zdanie wyraziłam, ja napewno bym się nie ruszała, a Wy musicie sami zdecydować. Wiem jak to jest, ja tak wybierałam czy zostać w Łodzi po studiach, czy wracać do Kozienic, Sikor miał pracę i ją rzucił i potem żałowaliśmy, bo przez rok siedział i nie pracował, ja też dopiero po półroku znalazłam pracę więc było nieciekawie, ale teraz nie żałujemy, że jesteśmy w Kozienicach, bo ulożyliśmy sobie tu życie i nie chciałabym teraz w dużym mieście mieszkać.
Bywa więc różnie przy takich wyborach, a początki zawsze są trudne więc i Wam na początku w UK może być trudno, a potem się ułoży.
GLIZDUNIA, jak dobrze, że idziesz juz do tego dermatologa. Wiadomo, że się martwisz, każda by się martwiła, bo inaczej się nie da. A ja będę z tobą myślami aż do wizyty!!! A wrażliwą dupcię May może mąką ziemniaczamą zasypuj.
massumi, no i u Ciebie choróbska się rozpanoszyły

kurujcie się, kurujcie, żeby w Święta trochę lepiej było.
ladybird23, no myślę, że za drugim razem to już egzamin pchniesz i będziesz szaleć na drogach. A do Świąt jeszcze tydzień więc zdążymy, ja jeszcze w pokojach nie tknęłam nic więc też wszystko przede mną, na błysk mam narazie tylko kuchnię i łazienkę. No i też się zastanawiam gdzie jest
kuleczka
dziś wysłałam zdjęcia do kalendarzy, mam nadzieję, że zrobią do Świąt, bo jak nie to zostaniemy bez prezentów dla rodziców
Karola uczę wierszyka "W pokoiku na stoliku stało..." Ale pięknie już mówi
No i chyba to na tyle na dziś, idę spać, może jutro w końcu zabiorę się za pokoje.
