Dzień dobry, robaczki moje...
Zapraszam na
Moje Szczęście dopiero teraz odsypia wszystko... A ja dospać nie mogę i przed dziećmi jeszcze w staję... Za chwilę zastrzyki, inne paskudy do łykania i jakieś śniadanie... W postaci banana pewnie... Dobrze, że są owoce, bo bym padła z niedojedzenia... Bleeeeeee...
Jak tam nocka...? Dospane...? Tosia pewnie się na drugi bok dopiero przewraca...
Ciekawe, co tam zarządzili u Osity... Trzymam mocno kciukasy za nią i Juniorka...
Miłego i spokojnego dnia...