KWIECIEŃ 2009

[Dora]

Agnieszko - naprawde wyglądasz super

[Agnieszka]

dziękuję dziewczyny
Dora jejku ja na szczęście nie mam problemu z teściami.Oni się nie wtrącają a maż ich nie słucha bo też kłóci się z nimi często

[ejustysia]

dora masz tak jak ja jescze kilkanaście dni temu, na dzień dzisiejszy jest super i święta na szczęście spędzimy razem, ale teściowe to najgorsze co może być, najbardziej mogą zaszkodzić malżeństwu. Weź sama jej powiedz może do niej dojdzie, bo wiadomo- faceci to mamisynki i sie nie umieją postawić, no a matki już takie są, że nie umieja pogodzić sie z tym, że ich dzieci nie sa już beztroskimi maluchami. Postaw na swoim i już. Albo w ostatniej chwili w wigile wymyśl, że sie bardzo źle czujesz i nie mozesz wyjść i wtedy mamusia sama zostanie w święta bo mąż cie samej w takim stanie nie zostawi , a ty sie nie przejmuj bo dzidziusiowi sie to nie podoba :)

[milutka204]

Agnieszka, malenki brzusio :)

Dora, wspolczuje ja iwme tylko tyle ze od tesciowej trzeba sie trzymac z daleka bynajmniej takich jakie my mamy....moja mama jest kochana.... a tesciowa wredne babsko...ale mowie wam nei kazda ma taką tesciową ja zazdroszcze dziewcyznom ktore kochają swe tesciowqe i i traktują je jak drugą matkę;;; niestety ja nigdy tak nie bede miec

ja dzis jakos nie mam humoru laski mała mało się wierci serduszko bije ale chyba juz jakos miejsca nie ma..... posprzatalam wszystko mowie wam i nawet sie nie zmeczylam ja juz sama nie wiem kiedy ona ze chce wyjsc na swiat oby jak najszybciej chce przezyc ten bol porodu juz teraz bo im dluzej sie czeka mozna dostac parani

[ Dodano: 2008-12-17, 10:39 ]
na dodatek do meza przychodza goscie wrrr!! uwierzcie nie mam na to zadnej ochoty napisalam mu by sobie kupil cos do poczestowania bo ja nie mam zamiaru nic robic

[Agnieszka]

milutka no chciałabym żeby był większy.Nie martw się jeszcze trochę.Ja pewnie też będę świrowała na sam koniec
Dziewczyny zastanawiam się czy my też w przyszłości będziemy takimi teściowymi

[ejustysia]

milutka jak do moego zawsze ktoś przyjezdza to on juz zgóry wie, że nie ma o liczyć nawet na zrobienie przeze mnie herbaty hihihi

[Dora]

Ejustysia - ale ja już nie mam ochoty sie użerac,

[milutka204]

Dora, no cos ty moj tez nie stanie po mojej stronie,.... jak on to mowi jest bezstronny haha... nawet nie wie jaką przykrosc wtedy mi stwarza i podejrzewam ze twoj tak samo nie wie co to znaczy ciekawe co oni by zrobili w naszych sytuacjach tylko zazwyczaj ich wszystko wali

[ejustysia]

agnieszka na 90 % tez z nas takie zolzy będą jeśli będziemy mialy synów :)
dora milutka ma racje, mój też nigdy nie stanie po mojej stronie, taki nasz los, że musimy życ z tą glupsza polową. Ja narazie kupilam mojemu melise - mówi, że nie pomaga, ale niech pije hihi, a jak jeszcze raz wrócą mu te jego chore jazdy o nie popuszcze - wyśle go do psychologa bo tez nie mam zamiaru sie z nim użerać. Nie martw sie - z czasem mam nadzieje sie, że sie uloży - zobacz, kazda z nas ma wzloty i upadki :) Mam nadzieje, że będziesz miala mimo wszystko cudowne święta po których wszystko Twojemu meżowi wróci rozumek:)

[milutka204]

haha mąz dzwonil jaki milutki on nie wie co kupic i czy pojde z nim do sklepu po ciastka :PP no i mam wyjscie ? chyba nie :[

[ Dodano: 2008-12-17, 10:57 ]
zrobie jednak ogorkową dzis