ja jeszcze wieczorkiem przyszłam się zameldować, bo spac nie mogę....moje chłopaki śpią, a ja chodzę i szukam.....sama nie wiem czego
....już coraz bardziej myślę o godzinie zero....mi też brakowało brzuszka po porodzie
, często kładłam na niego rekę i dopiero po chwili uświadamiałam sobie,że ten mój brzuszek w łóżeczku leży
, ja porodzie to chciałam szybko do domu uciekać ze szpitala, jakoś żle sie tam czułam, a 6 dni które tam spędziłam wlokły się niemiłosiernie......
Evik Oskarek też długo nie miał problemów z odparzeniami, a teraz od czasu do czasu się pojawią, jak widzę zaczerwienienie to od rzu sudokrem-u nas działa rewelacyjnie, tylko moze juz tego nie pudruj, ja wogóle nie używam....i nie zgodzę się,ze sudokrem działa profilaktycznie, u nas odwrotnie-tylko jeśli się odparzy, po porodzie-jako niedoświadczona mamuska, chciałam smarować przy kazdej zmianie pieluszki i ........strsznie wysuszyło.......
brzuch mi się napina
,oj
Filipku tak Ci dobrze w maminym brzusiu?
jeszcze jeść mi się zachciało
,
aniu smaka tą pizzą mi narobiłaś, nieładnie
mam nadzieję,ze nie będa długo męczyć
Ositę tą niepewnością
dobranoc kobitki