no dobra, niech Ci będziewieszx u mnie to i tak nie widac ze cos bylo robione..

ja juz się nafaszerowałam.. miód odpuściłam, bo wiadomo... właściwie to nie wiem, czy mogę... jakos poszło...
szuka, szukaananke
jak mąz znalazl juz cos??
a tam... niech śmierdoli.. Chłop zawsze solidarnie wcina czosneczek ze mną, także nawet całowanie nie odpadaananke no czosneczek jest idealny..szkoda tylko ze tak śmierdoli![]()
heh... Milutka..Ty juz nie słuchaj nikogogdzies slyszalam ze antyrium przynosi smierc ale nie chce mi sie w to wierzyc
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość