
glizdunia jak tak spojrzałam na tych fotkach na to wasze mieszkanko to juz wogole zgłupiałam, bo myslałam ze wy macie osobno kuchnie, a tu widze ze chyba razem z salonem



zbora po twoim ostatnim poscie uswiadomiłam sobie ze trzeba by było rozgladnac sie za jakas sukienusia na roczek


a Mili sie bawi w strongwoman, bo jak wstaje przy krzesłach np to najpierw chwyta za nozki ciagnie do siebie, tam gdzie jej pasuje, a potem łaskawie wstanie

to ja tez sie juz zegnam..dopatrze na " taniec z..." i ide

a zatem
