zabiorą mi moje uzależnienie...myślę tylko o tym...ja zwariuję już 1.01.2009 roku......
Chodzi o internet? Są inne rozwiązania, mi Jarek podłączył internet z komórki, kupiliśmy kabelek i połączył lapka z komórą i był net, nawet to nie wychodziło aż tak drogo, wiadomo, że ściągać na tym nie mogłam, ale na TT wejść owszem
I to mi wystarczyło
Całe wakacje na tym jechałam
Moja mam od miesiąca pracuje w realu na kasie, bo w pracy nie przedłużyli jej umowy i miała dzisiaj pracować do 23.30, a właśnie weszła do domu
Może nie było dużo ludzi, miałam jechać na wieczór, ale Jarek stwierdził, że jutro pojedziemy tam razem... hehehe pewnie bał się sam z Ulką zostać teraz
A z naszymi facetami to już tak jest, w jednej chwili grozimy im w duchu, przeklinamy, wyzywamy i zastanawiamy się po co nam to wszystko, a za chwilę złość nam przechodzi i stwierdzamy, że bez nich nasze życie było by puste, nudne i bez żadnego znaczenia i szczęścia.. bo mimo wszystko to nasze kochane chłopy nas uszczęśliwiają i bez nich byłybyśmy bardzo samotne.
Uciekam spać!
Pa