ja juz tez po jedzonku.
Grg wstal i mowi ze w nocy znalaz cos na temat muzulmanow i nie jest tak jak ja uwzam. wiec sie pytam a co ty znalazle?
on mowi ze informacje.
wiec mowie mu ze w tej kwestii to raczej mamy inne zdanie, ja mam swoje a on swoje. wiec mi powiedzial ze mam trudny charakter i nie da sie ze mna normalnie rozmawiac.
mowi ze ma sporo roboty.- normalka!
powiedzial co mysli a ja nic na to nie powiedzialam, on ma swoje zdanie a ja swoje, i jak narazie nie zmienie go.
rezultat jest taki ze zakopal sie w papierach i wiem ze do wieczora juz ze mna nie pogada, ale mam to gdzie pojade do mamy.
[ Dodano: 2008-12-20, 15:32 ]
uciekam do mamy a potem jade do tesciowej, wzywa mnie na dywanik
wszystko zycze milego dnia- do wieczorka