Awatar użytkownika
Ania_R
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3237
Rejestracja: 10 mar 2007, 16:58

20 gru 2008, 11:10

Ja tylko wpadam na sekundke (wybaczcie :ico_sorki: ). Krzysiu ma urlop więc siedzimy sobie wszyscy w domku i jest fajnie :-D Madzia sie od nas nie odkleja nawet na sekunde i nie daje mi nawet 5 minut przy kompie posiedzieć :ico_noniewiem:

Mam nadzieję że u Was wszystko wporządeczku - buziaki i jak znów będe miała bezsenną noc to może wkońcu uda mi sie was doczytać :ico_sorki: Jak na razie jakoś bezsenne noce mi mineły :ico_oczko: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

20 gru 2008, 21:10

Krzysiu ma urlop więc siedzimy sobie wszyscy w domku i jest fajnie :-D Madzia sie od nas nie odkleja nawet na sekunde i nie daje mi nawet 5 minut przy kompie posiedzieć :ico_noniewiem:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: noo, to macie fajnie :-)

ja ciągnę resztkami sił normalnie... jakaś taka jestem dziwna, nie wiem,czy to nie od przeziębienia... :ico_chory:

a dziś miałam taki skurczyk, że mi łzy stanęły w oczach... :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
estreya
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 166
Rejestracja: 12 sie 2008, 15:22

20 gru 2008, 21:42

Ania, to może nie przeziebienie?! Moze cos sie zaczyna?! w koncu to już chyba czas!!

dbaj o siebie, nie szalej ze świętami!!


my dzisiaj zrobiliśmy zakupy świąteczne więc musze zabrać się za gotowanie... poważna sprawa, to moje pierwsze święta które musze zrobić sama!!!!

Awatar użytkownika
Ania_R
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3237
Rejestracja: 10 mar 2007, 16:58

21 gru 2008, 12:43

a dziś miałam taki skurczyk, że mi łzy stanęły w oczach...
:ico_pocieszyciel:
my dzisiaj zrobiliśmy zakupy świąteczne więc musze zabrać się za gotowanie... poważna sprawa, to moje pierwsze święta które musze zrobić sama!!!!
napewno wszystko wyjdzie wam świetnie :ico_haha_02:

Madzia dziś obudziła się z gorączką i brzydkim kaszlem (takim rezonansowym - chyba tak najlepiej moge go opisać). Wczoraj miała tylko niewielki katarek a dzis się rozłożyła :(

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

21 gru 2008, 13:44

Moze cos sie zaczyna?! w koncu to już chyba czas!!
niee, chyba jeszcze nie.. choć kto to wie...

póki co to staram sie nie panikować, a w sumie to nie wiem, kiedy dzwonić na triage albo kiedy jechać... :ico_olaboga: bo jak już pojedziemy i nas cofną to kurczaczki kupa kilometrów :ico_olaboga:

Ania_R, :ico_sorki: oby Madzi szybko przeszło :ico_sorki: syropek z cebuli najlepszy na taki paskudny kaszel :ico_sorki:

ja się podleczyłam czosnkiem i cały czas łykam, bo stawia na nogi, katar mi minął a jeszcze pomogłam sobie kanapeczką z dużą ilośćią chrzanu polskiego :ico_sorki: aż mi się odetkało wszystko i mogłam oddychać :ico_sorki:

ja dziś zrobiłam rekord z długości spania - 11 godzin :ico_sorki: heh... ale w końcu czuję się wyspana, chyba aż za bardzo :ico_oczko: :-D

Awatar użytkownika
Ania_R
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3237
Rejestracja: 10 mar 2007, 16:58

21 gru 2008, 16:34

niee, chyba jeszcze nie.. choć kto to wie...
jak cię weźmie na całego to napewno się zorientujesz :-D a jak na razie to duuuużżżżooooo odpoczywaj :ico_sorki:
oby Madzi szybko przeszło
chyba już przeszło.... :ico_noniewiem: Madzia czuje się już lepiej a jej kaszel nie wiem czy nie wynikał z miętowego inchalatora na katar :ico_olaboga: (taki elektryczny włączyłam wczoraj wieczorem na parę minutek żeby lepiej je się w nocy oddychało) - mogła się uczulic na eukaliptusa :ico_noniewiem: Teraz oprócz kataru czuje się dobrze
:ico_sorki:
syropek z cebuli najlepszy na taki paskudny kaszel
dostaje już nawet profilaktycznie :-)
ja dziś zrobiłam rekord z długości spania - 11 godzin
:-D :ico_brawa_01:

Ja wróciłam z zakupów świątecznych (jutro już tylko warzywa i owoce musze dokupić). Zaraz zabieramy sie z mężem za sprzątanie i jakis obiadek a jutro po rannych zakupach będziemy piekli pasztet warzywny (pierwszy raz) :ico_oczko:

Miłej Niedzieli :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

21 gru 2008, 17:00

Ania_R, noo, to dobre wieści :-) :ico_brawa_01:
i pracowite dzionki nastaną...

ja dziś po obiedzie wysyłam Krzyśka na zakupy i bigos zrobimy, bo i tak do mrożenia idzie, więc nie ma na co czekać...

Awatar użytkownika
estreya
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 166
Rejestracja: 12 sie 2008, 15:22

21 gru 2008, 17:31

To i ja sie wezme wreszcie za jakąś robote:) jak na razie robie kartke świątczną na kompie a maszyna ledwo zipie bo mamy tysiac wirusów!!!! dzisiaj kamil bedzie przeinstalowywal system..... juz sie boje- to mogą byc ostatnie godziny tego komputera:)

Ananke, śpij jak najwiecej!! nie przesadzaj ze sprzątaniem bo to najardziej przyspiesza... szczególnie odkurzanie.... no chyba, że chcesz miec prezent mikołajowy:)

Jestem skandalicznie leniwa..... jak sie nie wezme za jakąś robote to nie zdaze ze wszystkim!!!! :ico_olaboga:

Budzi sie moje maleństwo.... coś gada.... wezme ją w chuste i do garów!!

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

21 gru 2008, 17:37

wezme ją w chuste i do garów!!
oo, widzę, że przekonałaś się do chust :ico_sorki: ja jakos nie mogę - ale to wynika z totalnej niewiedzy w tym temacie...

tu u nas na forum jest Dziewczyna, która wie wszystko o chustach, nawet ma podforum założone, także jak chcesz to zagrzeb :-)

ja z robotą nie przesadzam.... ostatnio robię tylko listy z rzeczami, które trzeba kupić i zrobić i Krzysiek robi :-) nie mam nawet siły na leżenie :-)

Awatar użytkownika
Ania_R
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3237
Rejestracja: 10 mar 2007, 16:58

22 gru 2008, 11:32

Witam :ico_haha_02:
Kurcze nie wiem co sie dzieje z moją Madzią :ico_olaboga: Wczoraj rano pisałam wam że miała w nocy gorączkę i kaszlała a w ciągu dnia że czuła się dobrze i miała tylko niewielki katar, a dziś w nocy powtórka - tym razem gorązka 40 stopni :ico_szoking: już bez kaszlu, cokolwiek jej daliśmy czy picie czy syrop na obniżenie gorączki to wymiotowała tym. Jak gorączka jakimś cudem spadła to Madzia jak by nigdy nic zupełnie zdrowa i nic jej nie jest. Zaczeła się wygłupiać, gadać, chciała bajkę itd. Nic z tego nie rozumiem bo w dzień ma tylko maleńki katarek i na nic nie narzeka, a w nocy totalnie ją rozkłada i to tylko na jakieś 2 godziny :ico_szoking: :ico_olaboga: Dzwoniłam juz do przychodni żeby z nią isć, to kazali mi czekac aż lekarz do nas najpierw oddzwoni :ico_puknij: No nic - uciekam się ogarnąć zanim sie obudzi.

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość