hej, wpadlam na chwile do domu i zaraz wracam do szpitala no coz, okazalo sie ze i owszem skurcze regularne ale poniewaz nie ma rozwarcia - beda zanikac (i tak jest) i ... czekamy do jutra. oznacza to dla mnie znow noc meczarni, bo na pewno sie powtorza no nic, jutro ma byc sadny dzien teraz to juz trzymajcie kciuki, plissss
A wogole to jeszcze troche i rozdwoicie sie wszystkie do konca:)
Ja juz powoli przywyklam do tego trybu zycia,w nocy wstaje co 2 godzinki a w dzien codzienne zycie.Tylko jeszcze nie moge doczekac sie jak bede juz mogla wychodzic z maludą na spacerki:)
ja teraz to nawet nie budzę się jak małego w nocy z łóżeczka wyjmuje Przebudze się na karmienia i oczom nie wierzę bo on juz ze mną leży
[ Dodano: 2008-12-21, 19:40 ]
Ania wysłałam mi ska,ze nie zmróżyła oka od porodu i pada z nóg , Mały nie chce jeść nie umie łapać cycka. Już bym chciała go zobaczyc ale jeszcze poczekam niech oboje wypoczną i rodzice nacieszą się potomkiem.
asika82, mam nadzieję że Bartuś szybko nauczy się ciągnąć cyca
Ja się pisze na porodówkę tylko na razie nie mam z czym
osita ja również trzymam kciuki i mam nadzieję że to Twoja ostatnia nocka z brzuszkiem i jutro już będziesz miała Juniora przy sobie
U nas nic się nie dzieje. Jutro cały dzień zaplanowany, no i jak nic się nie wydarzy to zawieszam swój poród do po świętach bo inaczej przeleżę wigilię w szpitalu
Witam wzystkich.
wszystko jest ok. Bartuś się wkońcu wyspał i teraz chc tylko jeść i jeść a potem zmiana pieluchy. Nauczył sie już bardzo mocno ssać. Tak więc wszystko jest na dobrej drodze zobaczymy jutro jak przejdzie badanie na żółtaczkę. Zdjęć nie wstawiam bo nie wiem jak.Pozdrawiam