Ja tylko na momencik wchodze ogladac co jakis czas czy Filipek zechcial juz sie urodzic,ale on widac chce byc Bozonarodzeniowym dzidziusiem :))
Dziekuje WAm wszystkie za zyczenia,jestescie wszystkie bardzo kofane.
Tez sie poryczalam jak czytalam Wasze dzielenie sie wspomnieniami,tym co czujecie.Widac ,ze zycie tak naprawde nie jest proste i trzeba sie cieszyc z kazdej mile spedzonej chwili i z kazdego dobrego dnia.Zycie nie jest sprawiedliwe...Dla mnie najgorzej jak cierpia dzieci,katastrofa...
Moze jutro uda mi sie poodpisywac n aposty,teraz musze isc walczyc z karpiami brr,brr