Oj bo zamieszanie miałam z tym nowym forum dostać się tu nie mogłam ale już jest oki

oczywiście straconego czasu nie nadrobię bo nie da się niestety

no ale postaram się bywać
A u nas grypowo ja chora Oli chora

niestety długo było dobrze no i nas dopadło mam tylko nadzieje ze to tylko przeziębienie....a Oli no to już duża fajna dziewczynka tyle że nerwusek

straszny i trzeba duuuuuuuuuuuzo cierpliwości żeby nie popaść w histerie razem z nią

ale zaskakuje mnie codziennie z nowymi słówkami i zachowaniami,to chyba tyle resztę dopisze z doskoku

a dzisiaj już mówię dobranoc
