trzymam kciuki tak czy siak ja mam następną wizyte za tydziena ja mam iść 26-go-czyli w piątek, ech skleroza ciążowa
noo, pod tym względem nam się udało ja też się ledwo ruszam, a Maluch mi tu tak wypina pupcię, że aż bolino dziewczyny ale się obżarłam , teraz to miałabym lenia,żeby rodzić ,a jeszcze ciasto sie na mnie patrzy
i nawzajemŻyczę Wam wiary, że wszystko ma sens. Życzę Wam miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim, życzę Wam, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego.
nic dodac nic ująćChciałam tylko żebyście wiedziały że to najpiękniejsze choć wymęczone święta mojego życia i że w najśmielszych oczekiwaniach nie myślałam że taka mała istotka może dac mi aż tyle radości
suprr, czekamy na relację z poroduChciałam tylko żebyście wiedziały że to najpiękniejsze choć wymęczone święta mojego życia i że w najśmielszych oczekiwaniach nie myślałam że taka mała istotka może dac mi aż tyle radości
ja się podobnie czuję już mnie z objedzenia na drzemkę bierze a tu Krzysiek proponuje drugą kawę i ciachoJa swoje normy żywieniowe odrobiłam dzisiaj chyba za cały tydzień...
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość