próbuje - ja tez tak nie lubie - wygadałam sie - on mi nawrzucał - jak to ja zła i dziecinna jestem - nie rozumiem jego pracy i jego .... ech..... i siedzi przy komputerze i co zapytam - to takim cichym , na wydechu głosem - umierajacego - odpowoiada jednym słowym ......
ubierz kieckę ślubną i się na niego rzuc
luudzie, ale mam fantazję ..... i @ .... i mąż w terenie
[ Dodano: 2008-12-30, 22:05 ]
to weź jakieś lekarstwo... i powiedz, że to na wzmocnienie głosu i podejdż i zrób mu masaż ... też na wzmocnienie ... najpierw karku !!!
jak nie podziałą, to ubieraj bikini i podejdź z zarzuconym przez ramię ręcznikiem... i olejkiem w dłoni i poproś, żeby ci nasmarował plecy... bo idziesz się opalać na balkon....
... to dopiero będzie dla niego "dziecinne" zachowanie...
Ostatnio zmieniony 30 gru 2008, 23:17 przez massumi, łącznie zmieniany 1 raz.