Uffff... obiad ugotowany i pies wykąpany. jestem zadowolona.
Madziorka dzięki za przepisy. Ja tez takie danka robię. Ale ostatnio mam jakieś fazy i robie misz-masz co mam w lodówce. Wymyslam na poczekaniu.
No i dziś:
Schab pokroiłam na cieniutkie plasterki i obtoczone w mące usmażyłam. Później na tej samej patelni podsmazyłam cebulke w kostke i czosnek. Podlałam bulionem i włożyłam schab.
Dla Tomka dodałam do zupki kalarepkę (chyba mozna już co??) no i pół mi zostało to pokroiłam i dodałam do mojego dania. A później znalazłam w lodówce pomidory w puszce i też dodałam. Wyszła taka potrawka hehe. Całkiem dobra. Zwłaszcza że ostra bo duzo pieprzu, papryki i jeszcze majeranek wrzuciłam. Jutro jak sie przegryzie to zobaczymy czy będzie jadalne?? Z makaronem powinno być ok.
Ja ostatnio ciągle tak kombinuję. Dzis na przykład jadłam naleśniki z warzywami:sałata lodowa, papryka, ogórek i duuużo zieleniny wymieszane ze śmietaną. Smakowało! Ale powalona jestem co?Ale ja lubię takie eksperymenty hehe.
madziorka hihi pisze:proponuje upiec ze sliwkami suszonymi
nie umiem. masz na mysli faszerowane??
madziorka hihi pisze:a moj syn po mamusi nie chce sie rozgadac
błahahahahaha.... akurat
madziorka hihi pisze:kamila a nie myslalas zeby zamiast dwoch sloiczkow dac mu po obiadku deser
Myslałam, ale to za mało. deser przeciez nie jest taki pozywy. zreszta my obiad jemy ok 14, później spanko ok 2 godzin i deser po spanku. A jak mu dam deser po obiedzie to co po spanku będzie??
madziorka hihi pisze:ugutowalam kurczaka z papryka kuklurydza i kalafiorem, z zoltym serem
Ja papryki sie troche jeszcze boję. Bo niby piszą, ze jeszcze za wczesnie. Ale tez bym już chętnie spróbowała. A ze skóra czy bez dajesz?
A tak w ogóle to skrobnij nam tu kilka fajnych przepisów z tej swojej książki kucharskiej. Ser żółty dodajesz do tych dań? Rozpuszczony na ciepło??
Aniu wszystko na raz sie zmienia u dzieci co??
Trzymam kciuki za bezstresowe ząbkowanie. Tomek ma na górze jedną już dość spora jedynkę i wygląda przekomicznie hihi. Druga chce wyjść ale jakoś opornie jej to idzie.
aaa nagrałam wam fajny filmik jak Tomek bawi się z moim psem, ale You Tube nie moge odpalić. Trzeba coś tak zainstalować a ja nie mogę. Kurcze nie wiem co sie porobiło bo do tej pory wszystko było normalnie. Wy tez musiałyscie instalować flash player czy cos takiego??
Jutro ide z Tomkiem na pobranie krwi. Brał przez miesiąc żelazo bo mu wyszło tak srednio i teraz kontrol.
A w środe umówiłamsie do fryzjera bo zarosnięta jestem jak jakis mamut. Jutro farbę sobie chyba położę. Kupiłam złoty swietlisty karmel, ale jak mi znów czarny wyjdzie na moich włosach to chyba sie nieźle wkurzę.
Czekam na Jarka bo jest na poniedziałkowym spotkanieu z kumplami. jakoś sobie ustalili, że mają taki rytuał i tak się ciągnie juz od kilku tygodni. cwaniaki. Aaaa niech im będzie. Siedzą u mnie w piwnicy na siłowni i pija piwo i plotkują jak stare kwoki hehe.
A na dworze wieje jak jasny gwint.