Doris,no musi przywyknac teraz do otoczenia wiec wszystkie zlosci i inne takie moga byc wyolbrzymione chyba a w nocy spi spokojnie?niedlugo bedzie coreczka mamusi....bo bedzie ciagle z Toba
Daria no ja wstałam wcześniej bo o 6.05 hehe do pracy ale generalnie to się wyspałam
A przeprowadzka myślę, że na koniec stycznia dopiero bo ci nasi znajomi muszą dokończyć urządzanie swojego domu i też muszą powywozić swoje rzeczy więc to nie tak hop siup ... A my będziemy musieli też odmalować ściany. No ale już planujemy zakup pralki, żelazka, chyba też lodówki
GLIZDUNIA, Kinga w nocy to aniołek. jak zaśnie to do tej 7 śpi spokojnie, ani razu nie trzeba do niej iść. a jak spała z nami w pokoju w gdańsku to przebudzała się "na smoka"
teraz rano przylatuje do nas ze smokiem i misiem i sie kladzie nas w łózku
Kamila my tez się zastanwiamy nad zakupem lodówki bo tutaj mam mikro coś i nawet gar z zupą nie wejdzie...
dziś wpadam się tylko przywitać. We wrocławiu nie mam neta, więc jestem odcięta od świata. Teraz jestem u teściów, więc staram sie nadrobić jutro napiszę coś więcej, bo dziś padam z nóg
moj ma dzis urodziny..27 stary kon z niego, stary ale jary jak to sie mowi, oby zmadrzał jeszcze bardziej
zaraz czeka nas wspolna urodzinowa kapiel, wiec moze i potem małe bara bara wiec spadam...
do jutra