no.......moje dziecko dopiero usnęło, w sumie jeszcze trochę śpi niespokojnie, więc Karolka dopiero za chwilę obejrzę.
za to widziałam Milenkę zimową i piękną
Lady!

i
Glizduni salon....i
Juli z roześmianym Krzyśkiem i w pracy

super!!!
Ewcik no widzisz, sama zdążyłaś napisać...bo ja z pośpiechu zapomniałam przekazać życzenia
Doris no to jak tak blisko masz do
Gosi to się pewnie spotkacie niebawem co?? super!
Gocha a Ty nie marudź babo jedna, bo 68kg przy Twoim wzroście to pestka!!!!!!!!!
Jagódka no słuchaj...zrób to co piszesz, od razu się lepiej poczujesz...a skoro kochasz jeść...jak ja...to pozostaje nam tylko kontrolować ilości jedzenia i ćwiczyć...inaczej masakra...hehehe
mówicie o zakupach...no ja dziś też planowałam wydatki na remont...weźmiemy kredyt u J w pracy...myślę o 20tysiącach, ale nie wiem czy nam wystarczy? musimy zabudować górę regipsami, zmienić podłogę w salonie, chcę położyć na 1ścianę piaskowiec albo te otoczaki, kupić kanapę narożną i jakieś meble..no i trochę zmienić znów w naszej sypialni...i też myślę o lodówce...i suszarce bębnowej już koniecznie...bo grzyb nam wchodzi w ściany...
poza tym...tak, nudziłam się w pracy

i zaplanowałam dużo zmian!!! bez przekleństw, krzyczenia, więcej zabaw z Hanią, czytanie zamiast tv, ograniczenie kompa, zmiana jedzenia i takie inne, hehehhe. Mam nadzieję, że cokolwiek z tego wyjdzie.
Sikorka no chciałoby się mieć przyjaciól blisko...ale jak są obok, to w końcu każdy zaczyna żyć swoim życiem, powszednieje...więc lepiej niech są daleko!
dżizus......znów nei pamiętam o co szło...

a..Juli pytała o przebieranki w sypialni....no ja to różnie...czasem mnie najdzie to wystroję się że hoho, a czasem już przebrana zaczynam się wstydzić i zanim J mnie zobaczy to wskakuję w piżamę

ale czasem lubię...pończochy, fajna bielizna...fartuszek...no co tam, trzeba czasem. bo na co dzień to ja w piżamie, polarze etc...
dobra, lecę obejrzeć Karolka...
a potem przegadać z J i poobliczać koszty remontu...
chciałabym jeszcze w carrefourze kupić szafkę łazienkową bo jest za 99zł taki słupek...ale nie wiem czy są jescze i czy dam radę? może J jutro wyślę na zakupy? przydałaby się taka, a cena super przystępna jak dla mnie...
[ Dodano: 2009-01-02, 22:10 ]

dla Karola...no to z Hanią mogą sobie liczyc...ona ostatnio też ciągle...dwa, tsi, ćteli, siedem, osiem, dziewić, dziesić

Nawet z J dziś mierzyliśmy korytarz i J stanął i mówi..."no to będzie 3...5...12...", a Hania na to "osiem, dziewić, dziesić"

baba mała! i wierszyki ze mną gada "pan Hilary", śpiewa piosenki i dokańcza słowa...ale cholera coś nagrać się nie daje...
a ja obiecałam filmy i nic nie pokazuję...to idę wrzucić coś na youtuba, a jutro pokażę jak się zgra ok?