no dla mnie to akurat znaczenia nie ma..a z taką wielką dzidzią cięzszy porod
to fakt na pewno mniejszy stres ale i tak sie denerwuje..w koncu to operacja..no i modla sie zeby tylko niunia była zdrowiuteńkatylko fajne jest to ze ty znasz datę a my jeszcze nie
a się zdrzemnęłam, bo Pan Prezes jeszcze po spacerku śpi
spakowane gotowe :-Ddokumenty są tzn ja tylko biore cytolgie karter ciazy dzisiejsze wyniki badan posiew z pochwy i WR tyle mam tych badan trza cos wiecej??a wszystkie gotowe?? spakowane?? dokumenty uszykowane??
napewno bedzie zdrowiutka jak rybeczka:Dno i modla sie zeby tylko niunia była zdrowiuteńka
ja już od świąt spakowana, a jutro jeszcze raz przejrzę, czy czegoś nie zapomniałam. A niedrapki mam spakowane i to dwie pary. Zresztą mieszkamy kilometr od szpitala, jak coś to chłop dowiezie.a wszystkie gotowe?? spakowane?? dokumenty uszykowane??
to, co mogę podpowiedzieć, to te rękawiczki-niedrapki... weźcie koniecznie, bo Mały mój tak dumałam, że ma takie delikatne, że nic mu nie będzie, a jak się rozpłakał to machał tymi rąckami i zaraz był cały podrapany... dobrze, że Krzysiek akurat zbierał się, żeby jechać do nas, to przywiózł...
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość