ja tak sobie myśle że Franek ma to potacie bo mój P. to śniadania mógłby nie jesc a za to kolację to nawet o 24 a ja mam odwrotnie tylko wstanę juz o śniadaniu myśle a w nocy w życiu by mi sie nie chciało wstac by jesć .asiab napisał/a:
Ostatnio Franek śniadanka nie je coś tam skubnie ode mnie ale taki normalny posiłek to je dopiero ok 13 , kaszek juz nie chce jeść , manny też nie , parówki tez nie bardzo troszkę chlebka skubnie rano ale za to zupe to zje calusieńką miseczkę.
u mnie to samo!
asiab, pisalas ze franek cie gryziecie po piersiach , mnie zuza nie, tylko po rekach i nogach i brzuchu, po policzkacch i szyjce.ciagnie mnie za wlosy
takDawałyście już maluchą zielony groszek?
moja tez by byla do tego zdolna 
i nie dawac jej pulpetow bo tam za duzo przypraw, wyszlam z pokoju bo juz mnie poszrpalo a maz jak widzize mam juz nerwy to zmienia szybko z nia temat zebym czegos nie palnela o prosze jaka zaborcza dziewczynkamnie zuza nie, tylko po rekach i nogach i brzuchu, po policzkacch i szyjce.ciagnie mnie za wlosy
ona chyba traktuje to jako zabawę z mamą a Ciebie boli kurde nie wiem co powinnaś w takiej sytuacji może stanowczo powiedziec ze nie wolno . ale chodzi mi mianowićie o to że było napisane że reaguje na zakazy jak mu sie pokiwa palcem że nie wolno to dziecko wie że tam nie wolno w danej chwili natomiast nie pamieta za jakiś czas . I Faktycznie jak mówie małemu że nie wolno podchodzić do kabli które uwielbia dotykać to on nie podejdzie ale za chwile o tym zapomni i znowu idzie. . 
ale na takie zachowanie to tylko machnac reka! oczywiscie tez przekaże ten 1% jak tylko sie bede rozliczac 
jest bombowa!!! pozatym to taka zgrabnioszka, laska jak sie patrzy z tej twojej coreczki za chodzenie, juz sie nie moge doczekac kiedy Rys pojdzie!!! acha i super komentarz Emilii wystawilas synek chory i mama tez! Rys przez ta zebkowa goraczke dostal katarek, kaszelek i plesniawki 
sraczki tylko brakuje bo zygal tez... bylam u lekarki znow i wszystko na oskrzelach ok ale lekarstw caly kosz! biedny sie dzis w nocy meczyl z tym katarkiem a ja tez jakas grype zlapalam mam dreszcze (przychodza i odchodza) katar i ogolne do bani sie czuje 
nie mam sily na nic teraz troszke lepiej sie czuje bo sie CUDEM przespalam maly drzemke ponad godzinna strzelil a ja skorzystalam z okazji i tez kimke strzelilam. kurcze problem jest z podawaniem lekow maly sie krztusi dusi i pluje dodaje do jedzenia oszukuje itd ale Rys nie da sie w bambuko zrobic a ma rozne syropki czesc naturalnych a czesc nie zadnego nie chce no panadol tylko ujdzie ale juz tak ma dosc tych lekow ze z panadolem ciezko sie zrobilo... u was tez taki problem z podawaniem lekow?? jestem zla bo nie daje mu przez to 3 razy dziennie jak powinnam tylko 2 aaa jedno dobre z mojej choroby- maly spal dzis cala noc do meza przytulony (przez katar chyba z 20 razy sie budzi wiec bez sensu do luzeczka go dac) i on go lulal jak cos a teraz czekam jak na zbawienie kiedy z pracy wroci zebym mogla sie jeszcze troche polozyc.
u mnie identycznie tez kable... ale moj czasem zapomina a czasem swiadomie broi! on lubi pranie sciagac z suszarki wtedy podchodzi lapie za szmatke jakas i patrzy czy ja widzeFaktycznie jak mówie małemu że nie wolno podchodzić do kabli które uwielbia dotykać to on nie podejdzie ale za chwile o tym zapomni i znowu idzie.
ojjj ile razy ja mowie ne wolno to nie zlicze zaczeło się heheh, dokladnie, nie sposob by zliczyc tych "nie wolno" czy "nununu"u mnie identycznie tez kable... ale moj czasem zapomina a czasem swiadomie broi! on lubi pranie sciagac z suszarki wtedy podchodzi lapie za szmatke jakas i patrzy czy ja widze
a komentarz od tesciowej zostawie, niech ludzie patrza jaka ona wspaniala (tym bardziej ze Anuszka podsumowala go
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
