Lenka też uwielbia dłubać w pępku
raz robila to z takim uporem, ze troszke przestalo mi sie to podobac i pokazalam jej wlasny pepek - w swoim tez teraz dlubie.
Lenka byla tak padnieta po pierwszym dniu po feriach w krainie maluszkow ze padla od razu po jedzeniu, a ja nie lepsza usnelam z nia - wspolne spanie odkad nie karmie zdazylo sie moze ze 3 razy
Obudzilam sie na "Na Wspolnej", przenioslam Lenke, akurat pranie sie skonczylo, teraz Marun nie bedzie mial wymowki ze ma brudna kurtke i przestanie chodzic w skórze. Zimno mi od razu jak go widze i caly czas boje sie ze zamrzl. Musze pozmywac, ale wczesniej walne ciepla herbatke.
A jeszcze Lenka załatwiła sobie guza na czole, podeszla Monice w KM jak ona otwierała szafe i bęc. No ale poki co nie ma zadnych niepokojacych objawow wiec mamy swieto z serii moje pierwsze:guz
Dobrze ze ma grzywe, przynajmniej nie widac za bardzo
[ Dodano: 2009-01-05, 21:07 ]
Agnieś81, skakanka z rzemienia jakas taka przerazajaca