powiem Ci ze ja bardzo tego nie czułam ale kłuciłam sie z mezem codziennie a on zamiast dac sobie swpokoj szedł w zaparte i powiem szczerze ze mialam juz dosc, do tego zrobiłam sie placzliwa i wyłam po katach z byle powodu. Raz nawet rozpłakałam sie w pociagu bo przeczytałam jakis artykuł w gazecie teraz nie kłucimy sie wcale i chyba wszystko sie zmieniło na szczescie i ja jestem o wiele spokojniejsza, tak ze nie przjemuj sie takimi wachaniami nastroju przejdzie z czasemRamonka miałaś jakies humorki w 1 trymestrze, bo ze mną to dziś cieżko wszystko mnie wkurza, 2 dni wcześniej byłam jak aniołek
Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość