czesc dziewczyny
witam w nowym roku
I aby dla was wszystkich byl cudny i z wielkim wejsciem!!!! niech bedzie wyjatkowy i niepowtarzalny!!!
oogladalam wasze swiateczno-noworoczne foteczki
normalnie cudne dzieciaki , mamy, wszyscy tacy szczesliwi i kochani!!!!! super
wracamy w przyszlym tyg
poki co w PL cieszymy sie z prawdziwej zimy
chyba ja z gor przywiezlismy ze soba
jest bosko. cudnie
i codzien wiecej sniegu
czad!!!!
a Sylwek...
jakby ktos sie pytal to wchodzimy w sklad 6 milionowej widowni na sylwestra w dwojce hehe
pierwszy raz odkad jestesmy razem
ale z dzieciakami przeciez nie pojdziemy na zaden bal. mimo ze mieszkalismy nad pubem, a tuz pod nim miescila sie restauracja
do tego w samym centrum szczawnicy hehe
ale niani elektronicznej nie zabralismy
zreszta to mial byc wypad z dziecmi
i taki byl
i baaardzo zadowoleni wrocilismy
dzieciaki dogadywaly sie fantastycznie
caluskom, i przytulankom nie bylo konca
gilgotaly sie nawzajem i puszczaly caluski, i oczka
ach
fajnie miec takie wesole sliczne maluchy
z racji ze miedzy nimi sa tylko 2 dni roznicy to co niektorzy turysci zachwycali sie nam nimi jak nad blizniakami hihi
usmiechy im z gebulek nie schodzily
jak wymuszaly to razem
spac chodzily rownoczesnie
to samo z pobudka i drzemkami
szok jak ze soba wspolpracowaly
jako ze codzien zywilismy sie w restauracjach, chatach goralskich
to niemal do kazdego dania frytki
a dzieciaki na ich widok szalaly
jak karmilismy ich dzieciecym jedzonkiem to frytke musialy miec w raczkach, inaczej ust nie otworzyly
a jaki obciach jak lelek na widok kazdego jedzenia podchodzil do ludzi i tylko "mniam mniam mniam" i tak w kolko hehe
apetyt mial za trzech
wcinal swoj obiad
nasz
i jeszcze doprawial owocami itd hehe
my raczylismy sie grzancami do obiadu
a wieczorami doprawialismy roznymi trunkami hihi
bawilismy sie i dzieciaki pozwalaly nam sie troche wyluzowac hehe
bylo naprawde suuuper
dzieci duzo przebywaly na powietrzu
wjechalismy z nimi kolejka linowa taka otwarta na szczyt Palenicy a tam bajkowy bialy puch i slonwczko... z gorki na dupce zjezdzaly.. hihi
innegi dnia byl pieszy wypad na slowacje wzdluz dunajca pieninskim parkiem narodowym
piekna trasa.. i zimnoooo hihi
jeden caly dzien spedzilismy w krynicy
pojechalismy kolejka gondolowa na jaworzyne
a tam jeszcze wieksze szaalenstwa
tym razem na plastikowych rynnach hehe
potem jeszcze chlopaki pozjezdzali na nartach. a my w tym czasie musialysmy siedziec ze spiacymi dzieciakami hihih
ja niestety nie zdarzylam zalozyc nart
ale w tym tyg jeszcze wybieramy sie na pobliski stok
dobre i to hehe
bo z dziecmi czas tam i tak jest mocno ograniczony.. i to nie to samo
bylo wesolo i z przygodami....
pokaze wam fotki i filmiki...
nie bede juz przedluzac..
bo adas ubiera juz lelka i musze uciekac
bo szarowka za oknem nadchodzi
a trzeba jeszcze sanki zaliczyc
potem basen i do tesciow na chwile hehhee
Nasza Wigilia
prezenty czekaly pod choinka
piekna prawda?
z sisterkami (wygladam tutaj jak starsza pani wiem hihi)
z babcia
stad wlasnie sobie skacze lelek
lelus w nowym szlafroczku
w otoczeniu kolegow hehe
na razie tyle
to tylko wigilia... ufff
potem jeszcze wpadne
buziaki