długa ale jakże przyjemny koniec nas czekadługa droga
no ja to na luzie, czyli spokojnie byleby do przodu, też byłam na duphastonie jak Żaba bo pierwsza ciąża była nie rozwinięta, znaczy bez serduszka co znaczy że był płód ale no nie żywy a w drugą ciążę zaszłam odrazu (nawet @ nie dostałam) więc profilaktycznie brałam duphaston.a jak tamta ciąża w 1 trymestrze przechodziłyście?
no mnie na szczęście narazie to omija.właśnie godzinę temu dopadły mnie 1 mdłości
ja też nie piłam, smaczna chociaż?i popijam 1 raz herbatkę imbirową:)z cytryną,
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość