Witajcie Kobietki
jak obiecałam - kilka słów o nas...
Jesteśmy taką sobie zwariowaną rodzinką mieszkającą w Poznaniu, dwoje dużych dzieci (Ala i Rafał) oraz jedno małe 9miesięczne Aleksander
Alek urodził się 19 czerwca, przyszedł na swiat siłami natury, w sumie bardzo miło wspominam te chwile
nie było tak źle jak sobie wyobrażałam..od samego początku Aleczek wzbudził we mnie najczulsze uczucia, eh robiłam wszystko żeby tylko nie płakał
i faktycznie nie płakał i w ten sposób rozpieściłam mojego brzdąca..
ale dziś mimo ze jestem juz dużo bardziej doświadczoną i wyluzowaną mamuską nie szczędzę mu uwagi, bycia tuż tuż bo sądzę ze póki nie rozumiemy się "dosłownie" muszę być na każde jego zawołanie,, przynajmniej w granicach zdrowego rozsądku
Alek jest - pewnie tak jak i Wasze dzieciaczki - bardzo ciekaw wszystkiego, wszędobylski, rozbrykany, uwielbia spacery - tylko wtedy w dzień sypia
, lubuje się w nietypowych zabawkach np reklamówki, kabelki, komórki, talerze itd itd, natomiast nudzą go pospolite zabawki przynoszone przez ciotki, wujków babcie i dziadków
a o mnie?? jestem 26 latką, mam w głowie mnóstwo marzeń, posiadam
męża - rozkochana w nim jestem że że że...nie oddałabym nikomu
hm, resztę bede dpowiadać - jesli pojawią sie jakieś "wapliwości: co do mojej osoby
powolutku powolutku a mnie lepiej poznacie,, no i ja mam nadzieje ze was równiez poznam
cieszę się że mogę tutaj z wami sobie rozmawiać
i kobietki prosze o wyrozumiałość na poczatek - musze sie troszke oswoić i zapoznac ze zwyczajami itd
[ Dodano: 2008-03-18, 23:27 ]w tamtym poscie o mnie a teraz do rzeczy
indigo - na AZS sie spotkałyśmy, mj jest alergikiem niestety ale walczymy , hm zazdroszczę dobrej organizacji i że znalazłaś czas dla siebie , ja ostatnio sie rozleniwiłam, aczkolwiek po świetach zaczynam sie starac o siebie , jeżeli chodzi o gotowanie - zawsze mieso iddzielnie, ale dlatego że wywary miesne sa silnie uczulajace a u nas walka z alergia na całego wiec rozumiesz..na parowarku miesko a później rozdrobnione dodaje
magda 26 - niezły ten Twój Marcinek, za "nienienie"
moj Alek też dzielniutki u lekarza, dzielne chłopaki
frydza - dziękujemy za komplemencik, Twoja Wiki to pięknusia dziewczynka
edyta 29 - no współczujemy choroby , na pewno szybko wygonicie złe choróbsko
no jak trzeba antybiotyk to cóż..ale jezeli mała ma tylko katar i to tylko jakiś wirusek to ja bym sie zastanowiła czy faktycznie potrzebne, no ale o tym najlepiej lekarz zadecyduje
[ Dodano: 2008-03-18, 23:29 ] cos mi wybrzuszyło co poniektóre teksciki, to nieświadomie dokonane