Nie chcę kochane, żebyście pomyślały, że znów się wymądrzam, że rozumy wszystkie pozjadałam, ale tak
zbora ja bym poszła z Hania do alergologa, powiem Ci szczerze, że te jej ulewania, problemy z brzuszkiem, pobudki nocne i teraz to pod kolankiem to mi wygląda poprostu na typowe objawy alergi, nie obraź się proszę, bo piszę to z dobrego serca, nie przejmujesz się jedzeniem Hani, a może jednak powinnaś, lepiej zapobiegać to może jest szansa, że szybciej wyrośnie i niedajboże nie przejdzie w alergie wziewną.
Lady może Ty też pomyślisz, że zgłupiałam na punkcie tej alergi, że sama ma dziecko alergiczne to wszystkim chcę tą alergię przypisać, ale tak nie jest, naprawdę, poprostu od wielu już lat siedzę w literaturze na ten temat, bo moja rodzina jest obciążona tą chorobą od lat, a ja wiele wycierpiałam przez to, że nikt się nie poznał że to alergia, no ale przejdźmy do rzeczy, wiem że ciemieniucha może być również objawem alergii, mój siostrzeniec miał ją właśnie od jajek, jako dziecko jadł bardzo dużo jajek a moja siostra tym się za bardzo nie przejmowała, nawet nie wiesz jakie ten dzieciak ma teraz ręce, jedna wielka egzema, teraz już trochę wyrósł, ale miał też ataki astmy alergicznej.
Dziewczyny, nie chcę was straszyć, naprawdę, lekarzem nie jestem, ale myślę że powinnyście to skonsultować z fachowcami. Pewnie, że mogą wyrosnąć z tego po drugim roku życia i śladu nie będzie, ale co będzie jak nie, będziecie sobie pluły wtedy w brodę, że nie zrobiłyście nic wtedy kiedy jeszcze można było.
Może pomyślicie, że mam obsesję, może i tak, niech tak będzie, ale musiałam to napisać, bo by mnie sumienie potem gryzło. Dzieci z alergią jest niestety coraz więcej, życze Wam aby to nie była ona, żeby wszstko się wygoiło i zniknęło bez śladu, bo wiem ile to kosztuje, jak cierpi dziecko i jak cierpią rodzice.
Napisałam co miałam i już obiecuję nie poruszać tematu alergii, bo nie jest on dla mnie miły.
massumi dzieci Tobą zawładnęły??? No co Ty, przecież widzę jakie ty masz życie, nocne spacery, dwóch facetów przy kominku, namiętne usta, konie, kulig - żyć nie umierać. Śliczne to artustyczne zdjęcie w czapce tak w rogu samym jesteś, powinnaś je na jakiś konkurs dać
No i chyba tyle i tak się napisałam, przepraszam, kocham was jak siostry i to dlatego. Dobranoc.
[ Dodano: 2009-01-09, 00:32 ]
doris, aaaaaaaaaaa nie jeszcze Ty, ja bym Ci tą informe zaliczyła na 6, super, te fotki, ta Kinia nasza super dziewczyna, pięknie pokazane!!!!
[ Dodano: 2009-01-09, 00:39 ]
iii jeszcze
jagodka u nas to się też nazywa karton-gips

no a gumki przy hugissach może ją poprostu odparzają, ja lubię te pieluchy ale częściej kupujemy te tescowe fioletowe, te droższe, bo są jeszcze tkie tescowe taniochy to nigdy ich nie miałam, bo to chyba jakiś badziew, natomiast pampersy u nas odpadły jak Karol miał dwa miesiące jak kupiliśmy te z takim żelem zielonym, uczuliły go i już więcej nie próbowaliśmy żadnych.
No i jak się już tak rozpisałam, to Karol dziś znów zawołał kupę, ale juz było za późno, jejku kiedy w końcu mu się uda, nie mogę się już doczekać wtedy już człowiek nie myślałby o tych pieluchach, kasy by w kieszeni zostało, a tak jutro trzeba kupić kolejną paczkę
To już teraz mówię dobranoc i mam nadzieję, że jeszcze chcecie, żebym tu zaglądała
