Asiu kolorek śliczny 
A ja sama się pobawiłam we fryzjera
I wyglądam jakbym wpadła pod kosiarkę do trawy 
Jutro popoprawiam brzytwą i będzie gicio 
Tosia daje buzi Mówię "Tosia daj mamie buzi", a ona otwiera paszczę, wywala język jak piesek po spacerku i tak daje buziaka Pól twarzy wyślini, ale da I tylko mi, bo P. nie chce dać 
A jak coś chce to pokazuje paluszkiem i mówi "da"
Super, że znów zaczyna mówić, bo jak tak się cofnęła w święta to załamka mała
No ale miała uraz, więc nie dziwota. Zastanawiam się tylko, czy już możemy z nią jechac do rodziców, czy jeszcze poczekać?
A ja sama się pobawiłam we fryzjera
I wyglądam jakbym wpadła pod kosiarkę do trawy Jutro popoprawiam brzytwą i będzie gicio
Tosia daje buzi
Mówię "Tosia daj mamie buzi", a ona otwiera paszczę, wywala język jak piesek po spacerku i tak daje buziaka Pól twarzy wyślini, ale da I tylko mi, bo P. nie chce dać
A jak coś chce to pokazuje paluszkiem i mówi "da"
Super, że znów zaczyna mówić, bo jak tak się cofnęła w święta to załamka mała
No ale miała uraz, więc nie dziwota. Zastanawiam się tylko, czy już możemy z nią jechac do rodziców, czy jeszcze poczekać?
lalunia pisze:moja też daje buzi jak mowie tosiu daj mami buzi to nastawia sie z lekko otwartym pyszczykiem hihi, robi oj oj i aja i papa i kosi kosi
moj buzi mamie nie daje
robi papa, bije brawo, baran buc, pokazuje raczka gdzie go podnesc mowi da jako daj i najfajniejsze jest jak robi niema rysia niema - jeeest (zakladajac i sciagajac pieluche na glowe) a co tez sie pochwale asiu fajna fryzurka- taka postrzepiona, ładnie wygladasz w ogole!
malgoska pisze:Ah. Tośka stoi samodzielnie coraz dłużej i coraz częsciej, ale wczoraj jak próbowała wieczorem chodzić i się przewróciła na twarz, to teraz nie bardzo chce
to jest wlasnie najgorsze jak dziecko sie wystraszy bo potem czasem dlugo trwa zanim sie odwarzy. Tosia spryciula napewno szybko zapomni i znow pojdzie sobie
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość